Sobotnie spotkanie Radomiaka z Olimpią Elbląg pierwotnie miało rozpocząć się o godz. 14.00, ale ze względu na pogodę mecz opóźnił się o 30 minut.
Sędziowie zgodzili się na rozpoczęcie spotkania, ale po odśnieżeniu boiska przy Struga. Prace przy usuwaniu kilkucentymetrowej warstwy śniegu trwały pół godziny. W końcu udało się rozegrać mecz.
Spotkanie był dość wyrównane. Jednak początek meczu należał do Radomiaka, gospodarze byli częściej przy piłce i tworzyli więcej korzystnych sytuacji. Już w 22. minucie meczu Olimpia musiała grać w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Vitalija Niedziejewskiego, który dopuścił się brutalnego zagrania na przeciwniku.













