Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
wtorek, 23 grudnia 2025 02:25
Reklama

Vadim Brodski w Radomiu!

Radomska Orkiestra Kameralna zaprasza na koncert pt. "Mistrz i Alicja", który odbędzie się w sobotę (27 października) o godzinie 18 w Sali Koncertowej Urzędu Miasta. W programie wydarzenia znalazły się utwory dwóch wybitnych klasyków: Mozarta i Haydna oraz miłośnika muzyki ludowej Beli Bartoka. Tym razem w roli solisty wystąpi słynny skrzypek Vadim Brodski, a także jego młodziutka uczennica Alicja Dziczek.


Radomscy melomani będą mogli na własne oczy podziwiać osiągnięcia pedagogiczne niezwykłego skrzypka, mistrza, jakim jest niewątpliwie Vadim Brodski, który zaszczepił pasję do skrzypiec i muzyki swojej uczennicy Alicji Dziczek, w towarzystwie której wystąpi na scenie.

Vadim Brodski jest jednym z nielicznych skrzypków w historii, którzy mieli zaszczyt zagrać na instrumencie Niccolo Paganiniego. Jest także potomkiem pierwszego wykonawcy koncertu skrzypcowego Piotra Czajkowskiego i uczniem Olgi Parchomienko i Davida Ojstracha.

Na podium dyrygenckim stanie Juan Carlos Lomónaco. Zaliczany przez magazyn „Meksykańscy Liderzy " do grona 300 najbardziej wpływowych osobowości Meksyku.

Można powiedzieć, że relacja mistrz – uczeń łączyła poniekąd także dwóch wspaniałych kompozytorów, których utwory usłyszymy tego jesiennego wieczoru - mowa o Josephie Haydnie i Wolfgangu Amadeuszu Mozarcie.

Joseph Haydn był wiodącym kompozytorem wiedeńskiej klasyki. Znajomość z cudownym dzieckiem, Wolfgangiem Amadeuszem Mozartem, młodszym od niego o 24 lata, należy do najważniejszych wydarzeń w życiu Haydna. Mistrz poznał młodszego kolegę w Wiedniu, w roku 1781. Pomimo różnicy charakterów, kompozytorzy mieli sobie wzajemnie wiele do zaoferowania – ich zażyłość doprowadziła do obopólnego przenikania inspiracji muzycznych. Mozart uchodził za człowieka ulegającego nastrojom, rozpieranego ambicją, która jednak nie dotykała nawet w najmniejszym stopniu sfery materialnej. Haydn z kolei wydawał się przyjacielski i wyważony, tryskał przy tym niebywałym humorem. Z tego wynika, że niekiedy i sam mistrz może stać się uczniem swojego wychowanka.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama