Policjanci z Przysuchy zlikwidowali największą w ostatnim czasie w na Mazowszu plantację konopi indyjskich. Zabezpieczono 600 krzewów i około 30 kilogramów przygotowanego już suszu i haszyszu. Szacuje się, że wartość przejętych narkotyków może wynosić co najmniej 3 miliony złotych. Na gorącym uczynku zatrzymano uczynku trzech mężczyzn.

Dzięki informacjom posiadanym przez przysuskich policjantów w poniedziałek (1 października) rano funkcjonariusze zaskoczyli plantatorów na gorącym uczynku. Ci przygotowywali właśnie kolejne partie narkotyków. Wszyscy zostali zatrzymani.
Na miejscu znaleziono cztery tunele foliowe, w których rosło 600 krzaków konopi indyjskich o wysokości od 1 do 2 m. Rośliny były w takiej fazie wzrostu, że zajmujący się nielegalnym procederem rozpoczęli już „zbiory”.

Wstępnie szacuje się, że z plantacji przestępcy mogli wyprodukować narkotyki wartości kilku milionów złotych.
Dotychczas w tej sprawie zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii usłyszało czterech mężczyzn. Jeden z nich został objęty policyjnym dozorem, natomiast w stosunku do trzech policja i prokuratura wnioskuje o tymczasowy areszt. Sprawcom może grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.













