Radomianie do Sosnowca pojechali po domowej porażce z GKS-em Katowice. W meczu otwarcia podopieczni Roberta Prygla zagrali słabo i ulegli rywalom 1:3. Więcej o tym spotkaniu pisaliśmy TUTAJ. Okazją do rehabilitacji był wyjazdowy pojedynek z MKS-em Będzin, który również w pierwszym meczu uległ rywalom przegrywając z Cuprumem Lubin 0:3.
Przed meczem w Sosnowcu do składu radomskiego zespołu dołączył Dustin Watten. Amerykański libero do Polski przyleciał w środę rano. Po 20-godzinnej podróży w samolocie Dustin wsiadł do samochodu i pojechał wprost na mecz i zagrał dobre zawody. Wprowadzając do radomskiego zespołu spokój w przyjęciu zagrywki.
Środowe spotkanie rozpoczęło się do dwóch wygranych setów przez radomski zespół. „Wojskowi” triumfowali w pierwszej partii 25:20, a w drugim 25:21. Radomianie mieli szansę zakończyć spotkanie w trzecim secie, ale rywale na chwilę doszli do głosu. Na szczęście w kolejnej partii górą już byli Cerrad Czarni, którzy wygrali seta numer cztery 25:18, a w całym spotkaniu triumfowali 3:1.
Kolejne spotkanie Cerrad Czarni Radom rozegrają w niedziele, 8 października, kiedy to we własnej hali zmierza się z Espadonem Szczecin.
MKS Będzin – Cerrad Czarni Radom 1:3 (20:25, 21:25, 26:24, 18:25)
Cerrad Czarni Radom: Doroszyński, Ziobrowski, Żaliński, Huber, Fornal, Teriomenko, Watten (l) oraz Filip, Kwasowski















Napisz komentarz
Komentarze