
Radomscy strażacy 7 maja gasili budynek restauracji "Karszówka" przy ul. Limanowskiego. Był to już trzeci pożar w tym budynku. W 2012 roku spaliła się tam spora część poddasza. Od tamtego czasu lokal był nieczynny.
W maju Joanna Mucha, Minister Sportu i Turystki podpisała dokument o przekazaniu 15 mln zł na budowę hali sportowo - widowiskowej w Radomiu. Dofinansowanie zostało podzielone na trzy lata i w 2013 roku wyniosło milion złotych. W 2014 roku miało zostać przekazane 5 mln zł, a w 2014 - 9 mln zł. Władze Radomia stwierdziły, że umawiały się z ministerstwem na większe dofinansowanie i czekają na obiecane 40 mln zł. Jeśli tej kwoty nie będzie to obiekt przy ulicy Struga nie powstanie. Od tego momentu telenowela pt. "Hala dla Radomia" rozpoczęła się na dobre.
Również w maju uprawomocniła się decyzja środowiskowa dla lotniska na Sadkowie. Dokument ten był niezbędny do uruchomienia Portu Lotniczego Radom i wpisania go do rejestru lotnisk cywilnych.
Około dwóch tysięcy radomian wzięło udział w Marszu Życia i Rodziny, który przeszedł 26 maja ulicą Żeromskiego. Podobne manifestacje odbyły się w całej Polsce. Ich celem było nakłonienie rządzących do wprowadzenia zmian w polityce prorodzinnej.
Od 28 maja radomscy policjanci mieli nowego szefa. Służbę na stanowisku komendanta miejskiego policji w Radomiu zaczął pełnić insp. Karol Szwalbe, który był m.in. naczelnikiem Sekcji Patrolowo-Interwencyjnej KMP Radom, a także komendantem komisariatu policji I w Radomiu, a od 2006 roku zastępcą komendanta miejskiego policji w Radomiu. Kilka tygodni później wokół nowego komendanta zrobił się wielki szum. A wszystko przez krzyż...

"Nie pozwolimy na to, aby zlikwidowano nasze ogrody. To często jedyne miejsca, gdzie starsi ludzie mogą wypocząć. Projektowi ustawy Platformy Obywatelskiej mówimy nie!"- to tylko niektóre postulaty przedstawiane przez radomskich działkowców podczas protestu, który odbył się 5 czerwca przed siedzibą PO przy ulicy Zbrowskiego. Protest w naszym mieście był częścią ogólnopolskiej akcji Polskiego Związku Działkowców. Zdaniem większości działkowców nowe prawo pozbawiłoby ich miejsca do wypoczynku, a tereny, na których funkcjonują ogrody zostałyby sprzedane.
Ponad 20 mln zł trafiło do Radomia w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego na rewitalizację Parku im. Tadeusza Kościuszki, Leśniczówki i Starego Ogrodu.
Zakład Usług Komunalnych w Radomiu zakupił bez przetargu stelaże ze stali nierdzewnej na kwiaty i postawił je na kilku rondach. Sprawy pewnie by nie było gdyby nie fakt, że stelaże pochodziły od firmy radnego Jerzego Pacholca z Prawa i Sprawiedliwości. Rozpoczęła się dyskusja, czy zachowanie dyrekcji ZUK i radnego było etyczne.
Niepozorny potok Malczewski zamienił się 11 czerwca w rwącą rzekę. Woda nie mieściła się w nowo powstałym zbiorniku retencyjnym na Godowie i zalała spory odcinek budowanej obwodnicy południowej.
Połowa czerwca to znowu zły czas dla ZUK. Dyrektor jednostki - Andrzej Kielski pytany o to, kto zapłaci za kwiaty wokół monumentu pary prezydenckiej nie wytrzymał i powiedział do jednego z dziennikarzy: "Chłopcze, możesz mieć ten nos spłaszczony. Odejdź stąd, bo wyglądasz komicznie". W radomskich mediach wybuchła afera. Środowisko stanęło murem za młodszym kolegą, a władze miasta za dyrektorem Kielskim. Efekt? Tylko nagana dla energicznego dyrektora.
LIPIEC
Koleje Mazowieckie podjęły decyzję o wybudowaniu przy ulicy Domagalskiego nowoczesnej hali, która posłuży do napraw pociągów oraz myjni taboru kolejowego.
Prezydent Radomia złożył wniosek do Ministerstwa Sportu i Turystyki o 15 mln zł dotacji na budowę hali sportowo - widowiskowej przy ulicy Struga. Władze miasta jednak wciąż czekały na dodatkowe fundusze z zewnątrz. W sumie chodziło o wparcie na poziomie 50 mln zł.
Do tragicznego wypadku doszło 8 lipca na placu budowy nowego gmachu sądów okręgowego i rejonowego przy ul. Warszawskiej. W trakcie zalewania stropu nad piwnicami zginął 40-letni mężczyzna.15 lipca z siedziby ZUS przy ulicy Czachowskiego ewakuowano 460 osób. W budynku rozlał się stężony środek na komary. Kilka osób zasłabło.

SIERPIEŃ
Maczety, pałki i kije baseballowe - to tylko część przedmiotów, które najprawdopodobniej zostały użyte podczas bójki w centrum Radomia, do której doszło 3 sierpnia. Prawdopodobnie pomiędzy obcokrajowcami pracującymi w barze, a Polakami doszło do kłótni, która przerodziła się w bójkę. Na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby.

Anonimowi funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Radomiu oskarżyli swojego komendanta - insp. Karola Szwalbe o to, że ten kazał usunąć krzyże z pomieszczeń komendy. Oprócz tego nowy szef radomskiej policji miał zniechęcać swoich pracowników do udziału w pielgrzymce na Jasną Górę. Sprawą zajęła się prokuratura.
Głupota, chamstwo, bezmyślność, ale przede wszystkim profanacja. Nieznani sprawcy zdewastowali ogrodzenie Cmentarza Rzymskokatolickiego od strony ulicy Dębowej oraz wykopaliska archeologiczne na Piotrówce. - Ktoś załatwił się do wykopu i połamał kości odkopanego szkieletu. To pierwszy taki przypadek od 5 lat, czyli od momentu, kiedy rozpoczęliśmy badania na Piotrówce - powiedział w połowie sierpnia dr Maciej Trzeciecki, koordynator badań archeologicznych na Piotrówce. Sprawców zajścia nie udało się złapać.















