Główny bohater Jan Kowalski (Jarosław Rabenda) to zwyczajny taksówkarz, na pozór niczym się nie wyróżniający z tłumu mężczyzna. Jednak jak się okazuje, wiedzie bardzo ciekawe życie. Komedia nabiera tempa w momencie, gdy Jan Kowalski ulega wypadkowi. Za sprawą mediów i policji kłamstewka taksówkarza zaczynają wychodzić na jaw. Słowa uznania należą się reżyserowi, który znakomicie osadził angielską farsę w radomskich realiach. Dzięki temu widz bardziej utożsamia się ze spektaklem, czuje się "u siebie". Scenografia w wykonaniu Jerzego Rudzkiego jest stała, nie zmienia się. Składają się na nią dwa przeciętnie urządzone mieszkania głównego bohatera. Przy tak dynamicznych zwrotach akcji, stałość scenerii jest jak najbardziej odpowiednia.
Tytuł komedii to wołanie o pomoc głównego bohatera, który na własne życzenie uwikłał się w skomplikowaną sytuację. Jak sobie poradzi? Tego dowiemy się przychodząc na spektakl, co jednocześnie będzie odpowiedzią na sygnał "mayday".
Reżyseria - Andrzej Zaorski
Przekład - Elżbieta Woźniak
Scenografia - Jerzy Rudzki
OBSADA:Barbara
Kowalska - Joanna Jędrejek
Maria
Kowalska - Iwona Pieniążek
Jan Kowalski - Jarosław Rabenda
Staszek
Gazda - Robert Ostolski (gościnnie)
Inspektor
Mazurek - Krzysztof Prałat
(gościnnie)
Inspektor
Radziwił - Włodzimierz Mancewicz
(gościnnie)
Sebek
Baryłła - Krzysztof Krupiński (gościnnie)
Sebek
Baryłła - Michał Górski