Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
niedziela, 28 grudnia 2025 09:35
Przeczytaj!
Reklama

Kongres wyrzuca folder do kosza

- Z tego biuletynu wylewa się propaganda! - Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwina - Mikke ostro krytykuje folder "2007-2014. Inwestycje miejskie w perspektywie unijnej. Rozwijamy Radom”, jaki magistrat wydał i rozdaje radomianom. KNP nie zostawia też suchej nitki na kilku miejskich inwestycjach. Jak odpowiada magistrat?


- Kiedy przeglądam ten biuletyn, przypomina mi się pismo "Kraj Rad", sławiące Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich  - drwi Waldemar Rajca, szef radomskiego KNP. - Tu są jakieś bajki. Władze Radomia chwalą się tu np. że przez 7 lat udało się w strefie założyć 22 firmy i zatrudnić 1300 osób.  Czyli władza nam załatwiła zatrudnienie 200 osób rocznie. Co za sukces przy takim bezrobociu. Szkoda, że w folderze nikt nie napisał, że jednocześnie wzrosło zatrudnienie w magistracie i miejskich spółkach.... To pisemko nadaje się tylko do kosza -dodaje i rzuca plik magistrackich folderów do kosza na śmieci.

ODBIĆ RADOM Z RĄK SOCJALISTÓW

Startujący w wyborach na radnych członkowie KNP krytykują też szereg miejskich inwestycji. Takich jak Port Lotniczy Radom.

- Wydaliśmy już na port 100 mln zł i cały czas służy on tylko władzom miasta i pracownikom tegoż portu. Sam prezes Siwak zarabia około 20 tys. zł miesięcznie. Ma aż tyle pracy? - pyta Marcin Nazimek, młody inżynier po VI LO i Politechnice Warszawskiej. - Czas na odbicie Radomia z rąk socjalistów.

Z kolei prowadząca jednoosobową firmę Anna Badeńska podniosła bezsens działań Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.

- Czy władze Radomia nie zauważyły, że liczba ludności zmniejszyła się ostatnio z 232 do 220 tysięcy? Albo że coraz więcej osób korzysta z samochodów osobowych? Po co więc pakowac w MPK pieniądze, kupować coraz większe autobusy. MPK należy sprywatyzować. Transportem mieszkańców powinny się zajmować prywatne firmy, które małymi busami będą lepiej świadczyć takie usługi - powiedziała.

POGARDA DLA OSIĄGNIĘĆ MIASTA

Na to wszystko w specjalnym komunikacie odpowiedziała Ryszarda  Kitowska z Zespołu Informacji Prasowej i Publicznej Kancelarii Prezydenta:

"Wydany przez Urząd Miejski informator zawiera pozbawione komentarza dane o zrealizowanych w mieście inwestycjach i innych istotnych przedsięwzięciach. Dane te zawierają wyłącznie informacje o przedmiocie  działań i ich kosztach, ewentualnie zdjęcia.  Wydawnictwo jest czysto faktograficzne, pozbawione jest cech zarzucanej mu „propagandy”, czyli rozpowszechniania określonych poglądów, idei, haseł - pisze . - Z faktami niewątpliwie trudno dyskutować, zaś pogardę okazaną  dorobkowi miasta ostatnich lat przez symboliczne wyrzucenie publikacji do kosza pozostawiamy ocenie mieszkańców.

W kwestii deprecjonowania wartości, jaką jest stworzenie w Radomiu w latach 2007-2013 około 1000 nowych miejsc pracy warto podać szerszy kontekst. Mianowicie, w tym czasie w Polsce stopa bezrobocia wzrosła z 11,2% (2007 rok) do 13,9% (luty 2014). Tendencja odwrotna w Radomiu i powstanie nowych miejsc pracy to w takich warunkach duże osiągnięcie. Jak duże – z pewnością wie każdy, kto stworzył  takie miejsce i każdy, kto dzięki temu zyskał zatrudnienie.

Pojawia się także populistyczny i mocno zagmatwany zarzut odnośnie  zwiększenia w tym czasie liczby urzędników, co oznaczać ma mniej miejsc pracy, bo jedno stanowisko w urzędzie zabiera jakoby  kilka miejsc pracy w sektorze prywatnym. Skąd takie dane i na czym opierają się podobne wywody – pozostaje tajemnicą autora owej wypowiedzi, więc trudno je ocenić inaczej, niż jako demagogię.

Tym niemniej w odniesieniu do wzrostu zatrudnienia w Urzędzie Miejskim, warto zestawić następujące dane: zatrudnienie w UM na koniec 2007 roku wynosiło 703 osoby, na koniec 2013 roku – 731 osób. Nie jest to różnica drastyczna. Jednocześnie, w tym czasie powstał w Urzędzie np. Wydział Funduszy Unijnych, który prowadzi proces wnioskowania o środki unijne. Celowość funkcjonowania takiej komórki w urzędzie, wobec ponad pół miliarda pozyskanego dla miasta dofinansowania, nie podlega dyskusji. Systematycznie rozbudowywaliśmy system monitoringu miejskiego, którego skuteczne działanie – a tylko takie ma sens - wymaga całodobowej obsługi, a więc  też automatycznie pociąga za sobą zwiększenie  liczby pracowników zatrudnionych w systemie trzyzmianowym, włącznie z dniami świątecznymi. Urząd został też np. ustawowo zobligowany do przejęcia obsługi systemu gospodarki odpadami komunalnymi, co spowodowało konieczność utworzenia referatu wymiaru opłaty. Aktywność działania samorządu odzwierciedla się też np. w liczbie postępowań prowadzonych w trybie zamówień publicznych: o ile w roku 2007 było ich 458, to w 2012 ich liczba sięgnęła 2265. Praca taka wymaga dodatkowych wykwalifikowanych pracowników. To tylko nieliczne przykłady mające wpływ na liczbę urzędników".


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama