
Radomscy szczypiorniści po raz kolejny pokazali, że z drużynami ze środka tabeli radzą sobie znakomicie. Spotkanie z AZS AWF Warszawa rozpoczęło się od szybkiego trzybramkowego prowadzenia gospodarzy. Radomianie jednak nie pozwolili uciec rywalom i dość szybko zniwelowali tę stratę. Mecz toczył się bramka za bramkę i żadna z drużyn nie potrafiła zbudować spokojniej przewagi. W tym fragmencie znakomicie spisywali się dwaj najlepsi strzelcy radomian Piotr Rojek i Damian Cupryś. Jednak to gospodarze na przerwę schodzili w lepszych nastrojach wygrywając minimalnie 17:16.
Druga odsłona należała już do Uniwersytetu. Goście złapali wiatr w żagle i dzięki efektownym obronom Wojtka Bienia udało im się wyjść na prowadzenie, którego nie oddali już do zakończenia spotkania. Była to szósta wygrana podopiecznych Mariusza Greli w tym sezonie, gdyby niefatalny początek rozgrywek z pewnością radomianie mogli by się cieszyć z większego dorobku punktowego.
AZS AWF Warszawa KS Uniwersytet Radom 33:37 (17:16)
Uniwersytet: Sulima, Bień - Rojek 13, Cupryś 10, Dziura 7, Mierzwiak 6, Zdziech 1, Sikorski, Kacprzak, Włoskiewicz, Stępniewski














