
Radomianie w dwóch ostatnich kolejkach schodzili z parkietu jako przegrani. Najpierw polegli 0:3 w Bydgoszczy, a w miniony poniedziałek przegrali u siebie, można powiedzieć wygrane spotkanie z Effectorem Kielce. Podopieczni trenera Roberta Prygla prowadzili w nim 2:0, aby ostatecznie przegrać 2:3.
Ekipa z Będzina co prawda dwa tygodnie temu musiała również uznać wyższość Effectora, ale w poprzedniej kolejce sprawiła ogromną sensację pokonując mistrza Polski, PGE Skrę Bełchatów 3:1, w dodatku na terenie rywala.
W ligowej tabeli Czarni w dalszym ciągu są tuż za czołową ósemką z dorobkiem osiemnastu punktów. Banimex jest ostatni i uzbierał dotychczas zaledwie siedem oczek.
Wydaje się, że zwycięstwo "wojskowych" w Sosnowcu (bo tam zostanie rozegrane sobotnie spotkanie) jest niezbędne aby podbudować morale zespołu i zrehabilitować się kibicom za ostatnie nienajlepsze występy.
Początek meczu MKS Banimex Będzin - Cerrad Czarni Radom w sobotę (13 grudnia) o godz. 18:00 w hali MOSiR w Sosnowcu.














