
W poprzedniej kolejce podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego ulegli na wyjeździe WKS Śląskowi Wrocław (70:81). Koszalinianie wygrali natomiast we własnej hali z beniaminkiem, Polskim Cukrem Toruń. AZS wystąpił w tym spotkaniu w okrojonym składzie, bez Qyntela Woodsa i Piotra Stelmacha, którzy jednak w starciu z Rosą powinni już wystąpić.
Obecny wicelider tabeli, podobnie jak Rosa, zdecydowanie lepiej radzi sobie na własnym terenie. U siebie koszalinianie mają bilans jedenastu zwycięstw i jednej porażki (Rosa 10:1). Gorzej radzą sobie w halach rywali, gdzie wygrali sześciokrotnie i doznali pięciu przegranych (Rosa 6:6).
Piątkowy (20 marca) pojedynek będzie istotny dla gospodarzy. W przypadku wygranej radomianie zrobią duży krok w kierunku pozycji w pierwszej czwórce po rundzie zasadniczej. Starcie to bez wątpienia można określić szlagierem kolejki.
Przed meczem, który odbędzie się w przededniu Światowego Dnia Osób z Zespołem Downa, koszykarze wyjdą na prezentację z dziećmi z radomskiego Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Osób z Zespołem Downa "Nasze Dzieci". Więcej o akcji TUTAJ.
Początek meczu Rosa Radom - AZS Koszalin w piątek (20 marca) o godz. 19:00 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu, ul. Narutowicza 9. Zapraszamy na naszą relację LIVE! (link wkrótce)














