[gallery id=1468]
- Jacek Kuroń to jeden z filarów naszej demokracji; gdyby nie on, nie jego wysiłek, nie żylibyśmy dzisiaj w wolnym kraju – mówi Andrzej Łuczycki, radny Rady Miejskiej Radomia. – Nie możemy też zapominać o jego działalności w Komitecie Obrony Robotników, co bardzo silnie – i na lata – związało go z Radomiem. Jacek Kuroń ten KOR zakładał; był jednym z pierwszych, którzy pospieszyli z pomocą radomskim robotnikom po wydarzeniach czerwca 1976 roku.
Okazało się, że podobny pomysł ma dawna działaczka opozycyjna Maria Bienkiewicz i dziennikarz, wieloletni szef radomskiej „Gazety Wyborczej” Ireneusz Domański. Wspólnie wystosowali pismo w sprawie nadania obwodnicy południowej imienia Jacka Kuronia do rady miejskiej. Pod ich apelem podpisali się dawni działacze Komitetu Obrony Robotników, m.in. Mirosław Chojecki i Ludwika Wujec, a także premier Ewa Kopacz.
Teraz wnioskiem zajmie się komisja kultury RM.
O tym, jak nazwać obwodnicę południową, dyskutuje się co najmniej od 2012 r. Jedni chcieli, by całości nadać jednego patrona, inni optowali za podzieleniem obwodnicy na pięć odcinków i nazwanie inaczej każdej z części. Bractwo Rowerowe proponowało np. nazwy odnoszące się do historii naszego miasta: Aleja Piastów, Aleja Kazimierza Wielkiego, Aleja Wojewódzka, Aleja X Wieków Radomia, Aleja Konstytucyjna lub Aleja Konstytucji Nihil Novi i Aleja Rzeczpospolitej. Ktoś inny uważał, że należy uhonorować prezydenta RP Ryszarda Kaczorowskiego, bp. Edwarda Materskiego, senatora Macieja Glogiera, Jacka Kuronia i prof. Leszka Kołakowskiego. Ostatecznie komisja kultury, która opiniuje wnioski o nadanie nazwy ulicy, postanowiła, by z mianowaniem obwodnicy poczekać do jej ukończenia.
A CO PAŃSTWO O TYM SĄDZICIE? JAKIE MIĘ POWINNA NOSIĆ OBWODNICA? ZAPRASZAMY DO KOMENTOWANIA.















