Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 15:33
Reklama

HOŁOWCZYC RYCERZEM?

Tak, najwyraźniej 53-letni kierowca rajdowy postanowił się przebranżowić. I to dość mocno, bo w jednym z wywiadów udzielonych dla tygodnika „Do Rzeczy” Hołowczyc uznał, że śmierć w wypadku rajdowym to jak… „bycie rycerzem Pana Boga”.

- Jako osoba wierząca wiem, co będzie po śmierci, spokojnie się do tego przygotowuję i grzecznie czekam. I nawet, gdy czasem któryś z moich kolegów odchodzi po ludzku za wcześnie, wiem, że Pan Bóg go potrzebował, bo zbiera sobie tę grupę rycerzy. I ja też chciałbym być w tej grupie, by tam Bogu służyć jako rycerz.

W rozmowie z Tomaszem Terlikowskim znany kierowca rajdowy wspomniał też o swoim stosunku do ojczyzny – a jak możemy się dowiedzieć, ta najlepiej mu się nie odpłaca. Podobno nawet polskie firmy nie są szczególnie zainteresowane wspieraniem rajdowca:

-Jeżdżę w zespole niemieckim, a za cały mój start płacą Amerykanie. (...) Polska nie widzi potrzeby, żeby mnie wspierać. A jednak zawsze udaje mi się, i to w niemieckim zespole, wywalczyć biało-czerwoną flagę, teraz była nawet dość wysoko.

Jestem szczęśliwy, że mogę reprezentować Polskę, i jest mi miło, gdy ktoś z podziwem mówi o mnie: "To Polak!". Tak mnie wychowano, że wiem, iż dla swojej ojczyzny trzeba poświęcić wiele. I tego żadna moda ze mnie nie wygodni. Jeśli trzeba stanąć i walczyć za swój kraj, to ja to zrobię.
Oby jak najdłużej pozostał Polskim Rycerzem na Turbodoładowanym Koniu.



Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama