Wieczór przed Wigilią w jednym z miasteczek w północnych Włoszech. Dobiegła końca szkolna impreza, kelnerzy sprzątają resztki ze stołów. Jeden z nich wraca do domu rowerem i zostaje potrącony przez samochód. Tak zaczyna się niesamowity obraz o losach dwóch rodzin połączonych nieszczęściem. Najlepszy włoski film minionego roku.
Reklama
Reklama














