
- Kodeks wyborczy jasno określa zasady finansowania i prowadzenia kampanii wyborczej. Nie może jej prowadzić żaden inny podmiot, poza komitetami wyborczymi. A każdy materiał, który jest materiałem wyborczym, musi być jasno oznaczony nazwą komitetu wyborczego. Drugą ważną sprawą jest reżim finansowania kampanii wyborczej. Wszystkie działania wyborcze muszą być opłacone przez komitet wyborczy. Mamy tu do czynienia z brutalnym nagięciem, jeśli nie złamaniem tych przepisów. Ogłoszenia promujące ewidentnie postać Anny Białkowskiej w czasie kampanii są niczym innym, niż niedozwoloną agitacją wyborczą z ominięciem finansowania przez komitet wyborczy. I oto wnioskuję do prokuratury, żeby sprawę zbadała - powiedział Fogiel i przedstawił zgłoszenie do prokuratury.

Anna Kwiecień zapytana czy przeprosi Annę Białkowską odpowiada, że uznaje tłumaczenie pani Białkowskiej, że ulotka została zapłacona z jej prywatnych źródeł. - Nie mam problemu z powiedzeniem słowa przepraszam. Już dziś mogę przeprosić opinię publiczną, za zamieszanie jakie powstało wokół tej sprawy. Jednak bezsporna pozostaje sprawa artykułów - stwierdziła Kwieceń.













