Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
poniedziałek, 22 grudnia 2025 22:15
Reklama

Chcą zbudować polski samolot bezzałogowy

Chcą wyprodukować bezzałogowy samolot dla polskiego wojska. Dziś (22.09) w Radomiu umowę podpisało pięć spółek, które jako konsorcjum chcą wystartować w przetargu, ubiegając się o realizację tego zamówienia. Liderem jest Polska Grupa Zbrojeniowa z siedzibą w Radomiu.

Chodzi o system bezzałogowych statków powietrznych średniego zasięgu o kryptonimie „Gryf”. Konsorcjum tworzą PGZ S.A., Wojskowe Zakłady Lotnicze S. A., PIT – Radwar S. A. , Mesko S.A oraz Wojskowe Zakłady Elektroniczne S. A. Złożą wspólną ofertę dotyczącą produkcji, rozwoju, modernizacji oraz utrzymania systemu bezzałogowych statków powietrznych. Podstawą ma być system Hermes 450, wytwarzany przez jednego z czołowych, światowych producentów. Dodatkowo konsorcjum ma wybudować Centrum Kompetencyjne BSP. Powstanie ono na bazie już istniejącej infrastruktury WZL w Bydgoszczy. Tam będzie się odbywała budowa, modernizacja, szkolenia i serwisowanie a w przyszłości także projektowani maszyn. Niedawno PGZ podpisała umowę o współpracy z firmą izraelską, która ma dostarczać System Bezzałogowych Statków Powietrznych, w kategorii Taktyczne Średniego Zasięgu. Dzięki zawiązaniu konsorcjum i współpracy w twórcą Hermesa, rysuje się szansa stworzenia polskich maszyn i zainteresowania nimi także zagranicznych nabywców.

- Statki bezzałogowe to przyszłość każdej armii – uważa Wojciech Dąbrowski, prezes Zarządu PGZ. - Doświadczenia z wielu pól walki także Ukrainy pokazują, że bez dronów, czyli dobrego rozpoznania i szybkiego pozyskania informacji, armie mają mniejsze szanse.

Dodaje, że całe przedsięwzięcie będzie wymagało zatrudnienia wysokiej klasy specjalistów. Znajdą oni pracę przede wszystkim w Bydgoszczy, Skarżysku Kamiennej, Zielonce i innych zakładach, które będą podwykonawcami projektu. Specjaliści zatrudnieni w Radomiu będą zajmowali się najpierw przygotowaniem oferty, która zostanie złożona w Ministerstwie Obrony Narodowej. - Jeśli projekt zostanie wybrany przez MON właśnie osoby zatrudnione w Radomiu będą zarządzały całym procesem produkcji, rozwojem technologii a także analizami unowocześniana tego sprzętu i zastosowania go w różnych sytuacjach – uzupełnia Wojciech Dąbrowski.



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama