- Mamy do czynienia z próbą obalenia demokratycznej władzy. Co więcej, przy użyciu międzynarodowych instytucji, wykorzystaniu nieprawdy oraz wyprowadzeniu na ulicę ludzi poprzedniej władzy – powiedział Marek Suski.
Według Andrzeja Kosztowniaka
Trybunał Konstytucyjny był traktowany jak element gry politycznej.
Poseł przekonywał, że niekonstytucyjne działania obecnej
opozycji doprowadziły do tego, że odchodząca władza miała w
składzie Trybunału 14 na 15 sędziów. Propozycja kompromisu Prawa
i Sprawiedliwości zakładała odpolitycznienie składu Trybunału
poprzez podział składu Trybunału na siedmiu sędziów
zaproponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość oraz ośmiu sędziów
zgłoszonych przez opozycję, jednak opozycja odrzuciła tę
propozycję.
Przedstawiciele Prawa i sprawiedliwości zaapelowali do polityków opozycji, aby pozwolono im pracować.













