Praktycznie w każdy weekend czerwca, radomianie mogli na różne sposoby świętować 49. rocznicę Robotniczych Protestów '76, które wybuchły w związku z planowanymi drastycznymi podwyżkami cen żywności. Sobota i niedziela to ostatnie dni obchodów.
W sobotę na terenie zalewu na Borkach Stowarzyszenie Droga Mleczna zorganizowało "(Bez)karną półkolonię", która swoim klimatem, stylem i atrakcjami nawiązywała do czasów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
- Przygotowaliśmy wiele atrakcji - takich kolonijnych, sentymentalnych gier i zabaw oraz tradycyjny kolonijny posiłek i napoje - mówiła Magdalena Krajewska, prezes Stowarzyszenia Droga Mleczna. - Każdy miał szansę spróbować swoich sił w rozmaitych konkurencjach.
Półkolonia była ogrodzona kolorowymi chorągiewkami, a na jej terenie rozstawiono kilka namiotów. W jednym z nich funkcjonowała kuchnia polowa, która wydawała kompot i kultowy, uwielbiany przez dzieci chleb z cukrem. Na kolejnym wisiało hasło "Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz". Ustawiono w nim łóżka polowe, a jeden z konkursu dla uczestników półkolonii polegał sprawnym i prawidłowym zaścieleniu. W centralnej części znajdowało się ognisko, nad którym koloniści piekli kiełbaski.
Gra w gumę, skakanka, gra w zośkę, obieranie ziemniaków - to tylko kilka atrakcji, które czekały na dużych i małych. Różnice międzypokoleniowe zanikały w obliczu kręcenia hula-hop czy podczas biegu z jajkiem na łyżce. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie i świetnie się przy tym bawić. Za udział w każdej z konkurencji otrzymywało się naklejkę. Po zebraniu kompletu uczestnicy otrzymywali nagrodę – do wyboru był gadżet z logo 49. rocznicy Radomskiego Czerwca ’76 z napisem „Zaczęło się w Radomiu” lub talon na darmową kiełbaskę.
Wszystkie gry i zabawy odbywały się przy dźwiękach kultowego "Lata z Radiem" oraz muzyki lat 70 i 80., np. utworów Czesława Niemena i Haliny Kunickiej.

W niedzielę na pl. Corazziego całe rodziny uczestniczyły na pikniku "Przystanek PRL", organizowany przez Resursę Obywatelską. Wydarzenie było świetną okazją, by w atmosferze dobrej zabawy przenieść się w czasie do epoki PRL-u i przypomnieć sobie codzienność, klimat i realia tamtych lat – zarówno przez zabawę, jak i edukację.
Resursa Obywatelska przygotowała ogrom atrakcji dla małych i dużych. Dzieci mogły zobaczyć jak robiło się pranie w PRL, pobawić się sklepową wagą, wziąć udział w konkursach, quizach, cerowaniu i szydełkowaniu. Dorośli z kolei z sentymentem mogli powspominać budkę telefoniczną, wodę sodową z saturatora. Można było również skosztować potraw rodem z baru mlecznego. A, że to 49. rocznica protestów robotniczych to nie mogło zabraknąć wózka akumulatorowego.
- Tegoroczny hit przedsięwzięcia to taśmociągi - mówi Justyna Górska-Streicher, dyrektor Ośrodka Kultury i Sztuki Resursa Obywatelska. - Wielu radomian pracowało kiedyś na tak zwany akord, czyli płacono nam za pracę, którą wykonaliśmy w określonym czasie. U nas, teraz taśma biegnie, a my sprawdzamy czy faktycznie bylibyśmy w stanie kiedyś na bułeczkę zarobić.
Amatorzy motoryzacji mogli załapać się na przejazd kultowym "ogórkiem", czyli jelczem 043, zwiedzić zabytkowego ikarusa oraz obejrzeć marki aut, którymi w minionych czasach jeździli obywatele. Porządku na pikniku pilnował milicjant w oryginalnym stroju. Niezwykle ważnym elementem imprezy była wystawa planszowa pt. "Prywaciarze 1945-1989", obrazująca rozwój polskiej przedsiębiorczości i trudności, z którymi musieli się zmagać przedsiębiorcy.
W wydarzeniach aktywnie uczestniczył prezydent Radomia, Radosław Witkowski.
- To były bardzo udane obchody. Pogoda nas nie rozpieszczała - podsumował prezydent. - Ale widząc jak licznie radomianie wzięli udział w imprezach sportowych np. w Półmaratonie Radomskiego Czerwca czy "(Bez)karnej Półkolonii" lub koncertach - to tylko pokazuje, że szanujemy naszą historię i mamy świadomość jak ważne to były wydarzenia w kontekście polskiej i europejskiej drogi do wolności.

















Napisz komentarz
Komentarze