Program ma na celu zmniejszenie różnic społeczno-gospodarczych w obrębie Unii Europejskiej. Miasta mogły wnioskować o projekty z kilku dziedzin, m.in. kształcenia zawodowego i specjalistycznego, finansowania mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, transportu publicznego, zarządzania odpadami, zdrowia, czy bezpieczeństwa publicznego.
- Postanowiliśmy nacisk główny położyć na bezpieczeństwo. Nasz projekt będzie opiewał w granicach 68 mln zł, z czego 61 mln z lekkim kawałkiem, to jest kwestia tego, czego oczekujemy w ramach dofinansowania. Więc wkład własny jest bardzo niewielki z naszej perspektywy - tłumaczy Łukasz Molenda, wiceprezydent Radomia.
Projekt dotyczy rozwoju i modernizacji sprzętu, ale także doposażenia służb mundurowych.
- To bezpieczeństwo fizyczne mieszkańców, czyli kwestie związane z monitoringiem, z wyposażeniem straży miejskiej, policji, bo to jest projekt, który robimy także w partnerstwie z policją. Do tego są remonty parków, termomodernizacje instytucji, szkół, więc naprawdę sporo tego typu aktywności - wylicza wiceprezydent.
Wiceprezydent Łukasz Molenda podkreśla, że obecny system monitoringu miejskiego jest przestarzały.
- Chcemy go zdecydowanie udoskonalić tak, by w dobie dzisiejszych zagrożeń związanych zarówno z terroryzmem, działaniami związanymi z sabotażem, umożliwiał łatwiejsze rozpoznawanie, identyfikację zarówno osób, jak i samochodów. Także, żeby był większy obszar miasta odpowiednio objęty tym monitoringiem - mówi Łukasz Molenda.
Do udziału w pierwszym etapie zaproszonych zostało 139 miast średnich tracących funkcje społeczno-gospodarcze. Miasta, których wnioski złożone na pierwszym etapie zostaną najlepiej ocenione, będą zaproszone do udziału w drugim etapie, czyli do przygotowania kompletnych propozycji projektów.















Napisz komentarz
Komentarze