W sobotę, 18 stycznia dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży paliwa na jednej ze stacji w Zwoleniu.
- Patrol na miejscu ustalił, że złodziejem miała być osoba poruszająca się osobową skodą na kieleckich tablicach rejestracyjnych - informuje mł. asp. Katarzyna Słyk ze zwoleńskiej policji.
Pół godziny później dyżurny otrzymał informację o zdarzeniu drogowym w Bierdzieży w gminie Policzna. Kierowca uderzył w ogrodzenie i uciekł w nieznanym kierunku. Podczas oględzin okazało się, że samochód został skradziony na terenie powiatu kieleckiego.
- Podczas sprawdzania terenu zwoleńscy kryminalni otrzymali informację, że na jednej z posesji w gm. Policzna znajduje się mężczyzna, prawdopodobnie sprawca kradzieży pojazdu. Pod wskazanym adresem zastali 41-letniego mieszkańca powiatu kieleckiego, który przyznał się, że ukradł skodę. Samochodem chciał dojechać do Dęblina. W trakcie przejazdu przez Zwoleń zabrakło mu paliwa, więc ukradł go na jednej ze stacji. Do Dęblina nie dojechał, ponieważ przejażdżkę zakończył na płocie, a następnie słupie trakcyjnym - relacjonuje mł. asp. Katarzyna Słyk.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej, za co grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze