Michał Nowak
Drużyny HydroTrucku i warszawskiej Polonii spotkały się w hali MOSiR-u w meczu sparingowym, który został rozegrany w ramach VI Memoriału Karola Gutkowskiego, świetnego koszykarza i trenera, który odszedł przedwcześnie po ciężkiej chorobie.
Radomianie rozpoczęli spotkanie od pięciopunktowej przewagi (13:8). Potem gra się wyrównała i po pierwszej kwarcie był remis 19:19. Na przerwę Polonia schodziła z jednopunktowym prowadzeniem (41:42). Początek trzeciej kwarty to lekka przewaga gości (48:55), ale potem podopieczni Roberta Witki opanowali sytuacje najpierw odrabiając stratę, a potem wychodząc na prowadzenie. Pięć minut przed końcem spotkania było 72:68. Ostatecznie HydroTruck wygrał 78:71.
- Założenia na to spotkanie były takie, żeby utrzymać intensywność wszystkich graczy na tym samym poziomie. I była ona dobra przez te 40 minut. Jednak koncentracja nie u wszystkich zawodników była na satysfakcjonującym poziomie. Cały czas zdarzają nam się błędy, ale jest to okres przedsezonowy, więc powiedzmy, że jest tutaj margines na błędy. Myślę jednak, że mogę być zadowolony z tego spotkania - powiedział Robert Witka, trener HydroTrucku.
Przed radomską drużyną niespełna trzy tygodnie przygotowań przed rozpoczęciem zmagań w pierwszej lidze. - Teraz gracze dostaną trzy dni wolnego. Ostatnie dni były bardzo ciężkie. Czas na regenerację, bo od 12 sierpnia bardzo intensywnie się przygotowujemy. Potem wracamy i będziemy mieli ponad dwa tygodnie do startu ligi. Po drodze jeszcze turniej w Łodzi i zaczniemy schodzić z obciążeniami i potem będziemy pracować głównie nad dopracowaniem taktyki i szczególnie egzekucji w ataku - zaznacza szkoleniowiec.
Jaki radomianie mają cel na nowy sezon? - Czy będziemy walczyć o utrzymanie czy o mistrzostwo ligi, to zawsze pracę będziemy wykonywali taką samą. Zobaczymy, gdzie nas ta praca zaprowadzi - wyjaśnia Robert Witka.
HydroTruck Radom - Polonia Warszawa 78:71 (19:19, 22:23, 22:22, 15:7)
HydroTruck: Zalewski 18, Ciechociński 15, Wall 11, Wydra 9, Miroshnichenko 9, Dawdo 7, Styczeń 5, Siemianiuk 3, Komenda 1, Łagowski.
Napisz komentarz
Komentarze