W ostatni dzień kampanii wyborczej, Robert Prygiel podsumował czas przedwyborczy i działania jego komitetu. - Wierzymy w mieszkańców i wierzymy w to, że radomianie zmienią oblicze tego miasta. Mamy dość gier politycznych, w których zakładnikami są właśnie mieszkańcy Radomia - mówi Robert Prygiel, kandydat na prezydenta Radomia.
Jak podkreślił, okres przedwyborczy nie należał do najłatwiejszych. - Przestrzegano mnie przed startem w wyborach samorządowych. Mówiono mi, że kampania wyborcza może być brutalna, ale ja zdecydowałem się na ten krok, zbierając bardzo odważną drużynę wokół siebie. Były momenty, kiedy byliśmy zastraszani i stawiani pod presją, ale się nie poddaliśmy - tłumaczy Prygiel.
Kandydat na prezydenta Radomia zwrócił również uwagę na ilość spotkań z mieszkańcami miasta, które w trakcie kampanii zostały zrealizowane. - Uścisnęliśmy tysiące dłoni mieszkańców Radomia, wymieniliśmy wiele zdań i wiele poglądów. To była ogromna energia - podkreśla kandydat na prezydenta.
Nie zabrakło także słów w stronę kontrkandydatów, których Robert Prygiel zachęcił do współpracy. - Apeluję do naszych innych kontrkandydatów o przyłączenie się do naszej drużyny.
Przypomnijmy, Robert Prygiel swój program wyborczy opiera o tzw. „5 konkretów Prygla”. Wśród nich znalazły się m.in. troska o młode pokolenie, rozwój radomskiego ośrodka akademickiego i poprawa radomskiej służby zdrowia.















Napisz komentarz
Komentarze