Marta Łyczakowska nie znalazła się w kadrze meczowej Radomki na dwa ostatnie spotkania - z Grupą Azoty Chemikiem Police oraz z KGHM #VolleyWrocław.
Okazało się, że zawodniczkę czeka około 4-5 tygodni przerwy. Badanie wykazało uraz przyczepu mięśnia półbłoniastego.
- Wierzymy, że na tę decydującą część sezonu Marta wróci do nas w pełni sił i wspomoże drużynę swoją grą. W tej chwili jednak najważniejszy jest dla Marty cały proces rehabilitacyjny i te kilka tygodni przerwy. Wszyscy jesteśmy dobrej myśli, rehabilitacja przebiega pomyślnie i czekamy na jej powrót do treningów i gry - mówi Łukasz Kruk, dyrektor Radomki.
















Napisz komentarz
Komentarze