Oszuści zadzwonili do kobiety w poniedziałek, 20 listopada. 87-letnia kobieta odebrała telefon, że doszło do poważnego wypadku drogowego z udziałem jej córki.
- Aby uniknąć konsekwencji miała przekazać kilkadziesiąt tysięcy złotych. Seniorka obcemu mężczyźnie przekazała 40 tysięcy złotych - informuje Justyna Jaśkiewicz z radomskiej policji.
Policja przestrzega, że oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, z których wybierają osoby o imionach charakterystycznych dla osób starszych. Podszywają się pod członka rodziny i wmawiają, że pieniądze są potrzebne na wykupienie z problemów.
Podczas rozmowy informują o trudnej lub wręcz tragicznej sytuacji, w której się znalazł i szybko poruszają temat pożyczki. Chodzi o jak najszybsze dostarczenie pieniędzy. Najczęściej przestępca opowiada historię o spowodowanym przez niego wypadku drogowym i mówi, że szybko potrzebuje pieniędzy, aby uniknąć konsekwencji. W ten sposób wyłudzają od pokrzywdzonych często oszczędności całego życia.
- Apelujemy, aby zawsze po otrzymaniu takiego telefonu najpierw zadzwonić do członka rodziny, aby zweryfikować te informacje. Nie przekazujmy gotówki ani cennych rzeczy w ręce kogoś kogo nie znamy. Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom. Nie reagujmy pochopnie na hasło, że córka czy wnuczka potrzebują pomocy gdy tylko usłyszymy głos w słuchawce. Lepiej wykonać jeden telefon więcej, niż stracić swoje oszczędności - apeluje Justyna Jaśkiewicz.















Napisz komentarz
Komentarze