Link do relacji live - TUTAJ
Tydzień temu Zieloni w towarzystwie ponad 500 kibiców pojechali do Tych na mecz z tamtejszym GKS-em. Po ostatnim gwizdu euforia trwała - gola dającego komplet punktów zdobył bowiem Mateusz Radecki. W ostatnich dniach ta radość została nieco zahamowana po decyzji PZPN o ukaraniu klubu i sympatyków za ich zachowanie podczas tego wyjazdu.
Do Radomia przyjeżdża 11-ty aktualnie zespół w stawce, który awans zapewnił sobie już dawno. Warto jednak wspomnieć, że Radomiak na własnym stadionie za kadencji Vernera Lički jeszcze nie wygrał.
Bytomianie w ostatnich trzech spotkaniach zapisali na swoim koncie 9 punktów. Ostatnie 3 za skromne zwycięstwo z Nadwiślanem Góra, wcześniej za walkower z Okocimskim KS Brzesko, a przed prawie trzema tygodniami wygraną 1:0 z Kotwicą Kołobrzeg.
Radomianie walczą o utrzymanie się w górnej części tabeli, które zagwarantuje im miejskie stypendia w przyszłym sezonie. Ostatni mecz w Tychach, z prawie pewnym awansu GKS-em pokazał, że Zieloni powinni bić się w tym sezonie o cele wyższe, aniżeli miejskie pieniądze. Tym bardziej szkoda, że nie udało się do końca utrzymać dobrej dyspozycji z pierwszej części sezonu.
W sobotnim meczu Verner Lička nie będzie mógł skorzystać z usług dobrze grającego w ostatnim czasie Dariusza Brągiela, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Wciąż niepewny jest także występ Macieja Wasilewskiego, który nadal trenował indywidualnie po urazie, którego doznał.















