Do zdarzenia doszło 20 marca tuż przed godz. 13.00. Jak ustalili dziennikarze Radia Rekord, kierowca ciężarówki na prostym odcinku trasy S7 stracił panowanie nad samochodem i wpadł do przydrożnego rowu.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale, jak poinformowała mł. asp. Ewa Kozyra z białobrzeskiej policji, kierowca był pijany. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
















Napisz komentarz
Komentarze