- Moja partyzancka droga. Nadszedł czas, żeby się pożegnać z szalonym projektem, który dawał mi radość i napęd. Upomniała się o mnie biologia, nagle i niespodziewanie zmieniając wiele w moim życiu, głównie priorytety. Te dni to nie tylko czas pożegnań, to też czas podziękowań. Dziękuję wszystkim, którzy towarzyszyli mi w partyzanckich projektach, dawnym i obecnym rebeliantkom i rebeliantom, sympatykom, uczestnikom i obserwatorom akcji, projektów i innych zamieszań - napisał Marek Mioduszewski.
Celem Stowarzyszenia Miejska Partyzantka Geriatryczna jest aktywizacja społeczności lokalnej ze szczególnym uwzględnieniem działań skierowanych do starszego pokolenia, łamanie stereotypów związanych z postrzeganiem osób zaawansowanych wiekowo oraz niwelowanie barier między pokoleniami.















Napisz komentarz
Komentarze