Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 16:15
Reklama

Trwa Skaryszewski Jarmark Koński

W Skaryszewie już po raz 390. rozpoczęły się Wstępy. To tradycyjny jarmark koński, który przyciąga tłumy ludzi.
Trwa Skaryszewski Jarmark Koński

Źródło: fot. cozadzien.pl/Piotr Nowakowski

W poniedziałek, 27 lutego po trzyletniej przerwie konie wróciły na miejskie targowisku w Skaryszewie. Tradycja jarmarku końskiego sięga XVII wieku. To jedno z największych i najbardziej znanych wydarzeń tego typu w Europie, które przyciąga tłumy osób z całej Polski, a nawet z zagranicy.

Tegoroczny handel końmi odbył się na targowisku miejskim w Skaryszewie, a organizatorzy po raz pierwszy przyjmowali od wystawców zgłoszenia online. - W tym roku to jest nowość. Konie, żeby mogły tutaj wjechać, musiały być wcześniej internetowo zarejestrowane, posiadać ważne badania, dwukrotne szczepienia i przede wszystkim być w dobrej kondycji. To zostało zweryfikowane na bramkach, co ułatwiło cały proces rejestracji - mówił  Dariusz Piątek, burmistrz Skaryszewa. - Do wystawy nie został dopuszczony tylko jeden koń, którego stan zdrowia budził wątpliwości. Został on od razu zatrzymany w izolatce i czeka na wyjazd - mówił burmistrz Skaryszewa.

Nad bezpieczeństwem i stanem zdrowia koni jak co roku czuwali lekarze weterynarii. - W tym roku były wymagane dodatkowe szczepienia przeciwko wściekliźnie. To ze względu na to, że w dalszym ciągu mamy obostrzenia związane z tym, że powiat radomski uznany został za obszar zagrożony wścieklizną. Warto zaznaczyć, że od blisko roku nie mamy aktywnych przypadków - mówił Grzegorz Zaborski, powiatowy lekarz weterynarii w Radomiu.

Dzięki działaniom członków Fundacji Centaurus udało się wygospodarować więcej przestrzeni dla koni.- Targi z roku na rok powoli się zmieniają. Mamy lepsze warunki dla zwierząt. Dzięki naszemu postulatowi do gminy udało nam się wynegocjować miejsca dla 150 koni. Zmniejszyliśmy liczbę zwierząt na targowisku i konie mają lepsze warunki do przebywania. Dodatkowo jako fundacja, przygotowaliśmy wodę do picia dla zwierząt i zakupiliśmy siatki na siano - mówił Norbert Ziemlicki z Fundacji Centaurus. - To są konie hodowlane. Są tu zwierzęta po 15 tys. zł, 20 tys. zł, 60 tys. zł, więc to nie są ceny koni przeznaczonych na rzeź. Na tę chwilę nie było zwierząt rannych i takich, którym zagrażała utrata zdrowia czy życia. Hodowcy zaczynają o nie coraz bardziej dbać. Od kilku lat ze Skaryszewa nie wyjeżdżają konie na rzeź  - mówił Ziemlicki.

Co roku do Skaryszewa zjeżdżają się hodowcy koni, rolnicy i eksporterzy z całego kraju, a także z zagranicy. Dla wielu osób, pierwszy poniedziałek Wielkiego Postu to już tradycja, aby wybrać się do Skaryszewa.

- Na Wstępy jeżdżę od dziecka i to już tradycja, że jestem tu co roku. Konie się lubi, sprzedaje się, a potem znowu kupuje. Dziś jestem tu z dwuletnim źrebakiem i kobyłką - mówi Jan Chojnacki, hodowca z Kazimierówki.

- Przyjeżdżam na Wstępy od ośmiu lat. Hoduję konie ciężkie, zimnokrwiste. Dzisiaj przywiozłem konia o imieniu Dolar - mówił Adam, hodowca.

Skaryszewskie Wstępy trwają dwa dni (w tym roku jest to 27 i 28 lutego). Jarmark to nie tylko konie, ale także okazja do zapoznania się z twórczością ludową. Na scenie zlokalizowanej na ul. Wyszyńskiego można było posłuchać zespołów ludowych i śpiewaków. Wzdłuż ul. Mickiewicza zorganizowana została Aleja Twórców Ludowych. To tam można było odnaleźć rozmaite akcesoria dla koni, wyroby rzemieślnicze, rękodzieło, czy spróbować regionalnych potraw. Obok sceny można było zobaczyć pokaz kowalstwa artystycznego. Znalazło się tam również miejsce do wybijania skaryszewskiego denara. Podczas tegorocznych Wstępów, konie można było także podziwiać na parkingu przy cmentarzu. Odbył się tam XI Ogólnopolski Pokaz Koni Hodowlanych. Nie zabrakło również nowości, czyli pokazu hipoterapii. Instruktorzy zaprezentowali w jaki sposób konie pomagają w rehabilitacji dzieci i dorosłych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama