Niezwykle rzadko zdarza się, żeby na poziomie 1. ligi, jakakolwiek drużyna, po 27 minutach straciła zaledwie trzy bramki! Tak się właśnie stało w Warszawie, gdzie po takim czasie wiceliderki z Radomia prowadziły z AZS-em 11:3. Bardzo dobrze funkcjonowała wówczas defensywa gości z Natalią Kolasińską na czele. Tylko do przerwy podopieczne Adriana Kondraciuka wypracowały sobie sześciobramkowe prowadzenie, które po zmianie stron, z minuty na minutę powiększały.
W 42 minucie gola dla PreZero uzyskała Laura Domka i radomianki wygrywały różnicą 10 bramek. To nie był koniec popisów wicelidera, bowiem zawodniczki APR-u wygrały 29:16, a osiem goli na swoim koncie zanotowała najskuteczniejsza tego dnia – Domka.
Teraz w rozgrywkach nastąpi ponad dwutygodniowa przerwa, a radomianki na parkiet powrócą 9 marca, kiedy to zmierzą się z KS AZS-em AWF Warszawa, zaś 12 marca w zaległym spotkaniu z JKS-em San Jarosław.
AZS UW Warszawa – PreZero APR Radom 16:29 (6:12)
PreZero: Kolasińska, Gwarek – Narożna 3, Domka 8, Skorża 3, Mazurkiewicz 2, Głuszko 5, Jakóbowska 2, Papke 4, Michalska 2.















Napisz komentarz
Komentarze