Gos od samego początku biegu trzymał się środka stawki i w przeciwieństwie do klubowego kolegi - Mateusza Kaczora nie "szarpał". To właśnie Kaczor był na prowadzeniu po pierwszych kilkuset metrach, ale w końcówce biegu wyraźnie osłabł.
Za to Gos linię mety pokonał z czasem 8:04,52 i jednocześnie ustanowił rekord życiowy. Triumfował faworyt, a więc Michał Rozmys (7:54,93) przed 20-letnim Filipem Rakiem. To właśnie ten lekkoatleta okazał się triumfatorem kat. wiekowej U-23 wyprzedzając właśnie Gosa.
















Napisz komentarz
Komentarze