W środę (8.02) nad Polską rozgości się wyż, który przyniesie z sobą niemal rekordowy wzrost ciśnienia atmosferycznego. Wyż Elisabeth zapewnia nam w wielu regionach rozpogodzenia, ale również wyjątkowo wysokie ciśnienie. Jego wartość jest ekstremalnie wysoka, ale nie najwyższa w historii. Osoby szczególnie źle znoszące wzrost ciśnienia mogą odczuwać bóle głowy.
Jak podaje portal dobrapogoda24.pl, po południu ciśnienie zacznie stopniowo spadać wraz z oddalaniem się wyżu na południowy wschód w kierunku Rumunii. Ciśnienie jednak nadal będzie pozostawać na wysokim poziomie. Jest to więc trudny okres dla osób źle reagujących na długotrwały wzrost ciśnienia, który w Polsce utrzymuje się już od kilku dni. Ciśnienie 1048 hPa jest wyjątkowo wysokie, bo aktualnie aż o 10-11 hPa wyższe niż wynika z normy klimatycznej dla tej pory roku, ale do rekordowo wysokiego ciśnienia jeszcze dużo brakuje. Rekord powojenny ciśnienia w Polsce nadal wynosi 1054,4 hPa i pochodzi z Suwałk z 1997 roku.















Napisz komentarz
Komentarze