Jak pokazuje raport „Migracje zarobkowe Polaków" przeprowadzony przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie Gi Group niemal 18% rodaków rozważa wyjazd zarobkowy poza granice kraju, w tym aż 56% to osoby w wieku 18-44 lat. To dwa razy więcej niż przed pandemią. A co z językiem obcym? Według danych Eurostatu, co trzeci Polak nie zna żadnego języka obcego, a niespełna połowa posługuje się językiem angielskim. Bez względu na to, wciąż jednak można podjąć pracę za granicą, także w krajach nieanglojęzycznych. Wiele osób liczy, że na miejscu szybko zaznajomi się z tematem, a współczesna technika, na przykład translatory, pozwalają przełamywać wiele barier.
Kto szuka, ten znajdzie
Co będzie pierwszym krokiem do znalezienia pracy? Dobrze przygotowane CV. Wbrew pozorom można to zrobić łatwo i szybko. Jak napisać CV po angielsku? Możecie skorzystać ze specjalnego kreatora CVmaker, który przeprowadzi was przez wszystkie etapy – i to po polsku! Wpiszecie tu najważniejsze dane, doświadczenie zawodowe, umiejętności i inne potrzebne informacje. Na koniec kreator wygeneruje profesjonalne CV, w całości w języku angielskim, zgodne z międzynarodowymi standardami.
Gdzie szukać pracy za granicą bez znajomości języka?
Na zagranicznych rynkach pracy, zwłaszcza na terenie Unii Europejskiej, brakuje fachowców. Jak wynika z sondażu ośrodka badań opinii Civey dla Fundacji Bertelsmanna, w samych Niemczech specjaliści są rzadkością, a roczne zapotrzebowanie na stanowiska wynosi aż 400 tys. osób. Najczęściej poszukuje się pracowników z wykształceniem zawodowym. Zatrudnienie bardzo szybko mogą znaleźć pracownicy związani z branżą budowlaną, na przykład dekarze. Nawet w Polsce ta profesja jest bardzo unikalna, dlatego za granicą specjalista, który jest w stanie podjąć się na przykład dokumentacji projektowej, może liczyć na naprawdę znakomite zarobki. Oprócz tego na zajęcie nawet bez znajomości języka mogą liczyć elektrycy, hydraulicy, stolarze itp. W tych zawodach liczą się kwalifikacje zawodowe, a język będzie sprawą drugorzędną, zwłaszcza, że w UE wciąż pracuje sporo Polaków, a podstawy języka angielskiego czy niemieckiego łatwo opanować.
Praca sezonowa za granicą
To ją najczęściej wybierają osoby, które nie znają lokalnego języka obcego. Jeszcze na miejscu, w Polsce, można przygotować wszelkie niezbędne dokumenty (w tym również CV), a na miejscu komunikować się za pomocą na przykład za pomocą translatora głosowego. W krajach nieanglojęzycznych to urządzenie naprawdę ułatwia sprawę! Podobną rolę może odegrać nasz telefon, gdzie każdy z łatwością zainstaluje odpowiednią aplikację.
Najczęstsze kierunki do pracy sezonowej to znów Niemcy, Norwegia i Francja. Zatrudnienie można znaleźć w przemyśle rolniczym, na farmach i przy zbiorach, na przykład truskawek.
Dobre zarobki, przyzwoite warunki
Ze względu na tak wielkie zapotrzebowanie na fachowców za granicą, Polacy są witani z otwartymi rękami. A średnia pensja pracownika fizycznego jest tam o wiele wyższa niż w naszym kraju. Raport „Praca za granicą w 2020 roku“ podaje, że przeciętna stawka (dla pracy sezonowej) w Niemczech wynosiła 12,85 euro brutto, w Holandii 10,25 euro brutto, a w Szwajcarii w 29,65 brutto. Nic dziwnego, że nawet wyjazd na kilka miesięcy jest po prostu bardzo opłacalny.
Nie należy więc obawiać się nieznajomości języka - to zmartwienie, które dotyczy pracowników wysokiego szczebla, na przykład lekarzy, menadżerów, czy prawników. Rynek fachowców rządzi się innymi prawami i tu poradzi sobie każdy, kto jest dobry w tym, co robi.














Napisz komentarz
Komentarze