W czwartek wieczorem (7.10) policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu kobiety, która wyszła od sąsiada i zamiast udać się do swojego domu poszła w stronę lasu.
- Sytuacja była o tyle poważna, że kobieta miała 90 lat i była osobą niesłyszącą, a na dworze zapadał już zmrok. Z uwagi na wiek kobiety i panujące wieczorami niskie temperatury, policjanci nie tracąc ani chwili, rozpoczęli poszukiwania. Istniało realne zagrożenie życia i zdrowia seniorki - informuje mł. asp. Monika Karasińska z lipskiej policji.
Poszukiwania zakończyły się sukcesem. Zaginiona w ciągu niespełna godziny została odnaleziona, przewróciła się w lesie i nie mogła się podnieść. Na szczęście 90-latka nie potrzebowała pomocy medycznej i cała i zdrowa wróciła do domu.















Napisz komentarz
Komentarze