Pod nieobecność Wojciecha Bartnika, a więc trenera reprezentacji jego funkcję w Oslo pełnili Ireneusz Przywara i radomianin Sławomir Żeromiński. To, jak się miało okazać nie był jedyny przedstawiciel Radomia w Norwegii. Otóż dwa pojedynki stoczył tam Paweł Brach, rywalizujący w kat. wagowej – 57 kg.
Najpierw pokonał on mistrza Szwecji Nebila Ibrahima, by następnego dnia nie dać szans najlepszemu pięściarzowi Norwegii w tej kat. wagowej. Brach dość dobrze znał Binianma Gerebrhana, bowiem w czerwcu pokonał go podczas gali Suzuki Boxing Night w Jędrzejowie. Jak się okazało w niedzielę przygotowujący się do kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu Polacy walczyli z Duńczykami, ale przeciwnicy nie wystawili w kat. 57 kg rywala. Ostatecznie Brach po dwóch triumfach zajął pierwsze miejsce i w spokoju może przygotowywać się do listopadowych mistrzostw Polski U23.
- Oba pojedynki w pełni kontrolowałem. Były to mocne walki i na pewno pożyteczne. Ze Szwedem wygrałem 2:1, ale tylko dlatego, że sędzia był ze Szwecji i wskazał na rywala – powiedział Brach.
















Napisz komentarz
Komentarze