Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 09:43
Reklama

Gminy zaciskają pasa. Będą trudne lata?

W ostatnich dniach cała Polska żyła rekordową podwyżką cen za energię elektryczną, którą otrzymał Radom. Kwestia wzrostu cen to jednak problem nie tylko naszego miasta. Wiele mniejszych samorządów również musi przygotować się na większe opłaty.

Na czym oszczędzać? To pytanie zadają sobie samorządowcy z całego kraju. Oszczędzać trzeba, bo gminy muszą mieć pieniądze w przyszłorocznym budżecie na pokrycie podwyżek cen energii elektrycznej oraz ogrzewania. W regionie radomskim sytuacja jest zróżnicowana i w każdej gminie wygląda inaczej. Niektóre samorządy korzystają jeszcze ze starych umów, które gwarantują im kilka miesięcy spokoju. Inne już teraz zastanawiają się, jak przetrwać. - My przeznaczaliśmy w rocznym budżecie na energię ok. 900 tys. zł. Teraz mnożąc to przez 7,6 to wychodzi nam około 7,6 mln zł. Kwota ta nie jest dla nas możliwa do zapłaty - mówi Ewa Markowska-Bzducha, wójt gminy Wolanów. - Po przetargu cena energii wzrosła nam 3,5 razy, co w skali roku to koszt 1,5 mln zł. Może być problem, żeby te środki znaleźć - dodaje Wojciech Ćwierz, wójt gminy Jastrzębia. 

Pomysły na to, jak poradzić sobie z tym problemem są różne. Obecnie wielu samorządowców pracuje nad przyszłorocznymi budżetami i już teraz zdaje sobie sprawę, że będzie trzeba ciąć koszty. - Tych pieniędzy będzie mniej na inwestycje, bo nie tylko koszty energii elektrycznej, ale także węgla do kotłowni w szkołach to duży problem dla nas. Jego ceny wzrosły ponad trzykrotnie - tłumaczy Ćwierz. - Za chwilę będziemy zmniejszać liczbę godzin działania oświetlenia ulicznego. Od października planujemy wyłączać oświetlenie prawdopodobnie od godziny 22 do 5 rano. Możliwe, że w przyszłym roku latem całkowicie wyłączymy oświetlenie. Cieszy mnie to, że w przyszłym roku mamy plan budowy dziewięciu instalacji fotowoltaicznych na wszystkich obiektach publicznych - wyjaśnia Markowska-Bzducha.

Innym problemem jest kwestia ogrzewania budynków użyteczności publicznej i placówek oświatowych. Polski rząd dał uprawnienia samorządom do zamykania szkół i przechodzenia na naukę zdalną, jeśli temperatura powietrza będzie niska. Uspokajamy - w regionie radomskim na razie nikt nie planuje takich decyzji. - Środki na ten sezon grzewczy musimy znaleźć i nie wyobrażam sobie, żeby z powodu braku węgla nie odbywały się zajęcia i była nauka zdalna - mówi Wojciech Ćwierz, wójt gminy Jastrzębia. - My na szczęście nie mamy zbiorowych obiektów, które musielibyśmy ogrzać. U nas tylko szkoła i przedszkole w Wolanowie są ogrzewane węglem, pozostałe jednostki są ogrzewane gazem i olejem, gdzie te wzrosty cen są mniejsze i tutaj damy radę - zapewnia Ewa Markowska-Bzducha, wójt gminy Wolanów. 

Większość samorządowców mówi jednym głosem. - Jeżeli będzie to jeden rok to damy radę. Gorzej jeżeli będzie to dłuższy okres - twierdzi Markowska-Bzducha. 

Podobnie myślą zapewne także mieszkańcy, którzy najbardziej ucierpią na zaciskaniu pasa przez samorządy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama