Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 03:53
Reklama BAIKA czyste powietrze

Remis radomskiej Broni na własne życzenie. Prowadzili różnicą dwóch bramek

W meczu 25. kolejki gr. I 3. ligi radomska Broń podzieliła się punktami z Mamrami Giżycko, choć do przerwy prowadziła 2:0.

Pomimo, że Broń przeciwko Mamrom zagrała bez czterech zawodników to i tak była faworytem. Podopieczni trenera Mikołaja Łuczaka za wszelką cenę kosztem drużyny walczącej o utrzymanie, chcieli zrehabilitować się za porażkę w środku tygodnia w Białobrzegach.

W 22 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Jan Głowacki wpadł z futbolówką w pole karne i w ostatniej chwili wypatrzył niepilnowanego Huberta Derlatkę, a ten skierował piłkę do pustej bramki. Po wyjściu na prowadzenie pojedynek nieco się wyrównał i kilka groźnych sytuacji stworzyli zawodnicy z Giżycka. Na szczęście dla radomian pod ich polem karnym rywali zawodziła skuteczność. W 31 minucie pod bramką Broni doszło do groźnego wypadku. W piłkę nie trafił Błażej Drężek, który wpadł w słupek i w wyniku czego złamał rękę. Po kilku minutach sędzia wznowił grę. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się skromnym prowadzeniem Broni, to dośrodkowanie z prawej strony boiska wykorzystał Tomasz Bartosiak i z bliska trafił piłkę głową do bramki.

W przerwie trener gości Przemysław Łapiński dokonał zmiany i wprowadził na boisko Mariusza Bucio. Ten kilka minut później odwdzięczył się opiekunowi efektownym golem. Od tego momentu goście za wszelką cenę chcieli doprowadzić do remisu, przez co nadziewali się na kontry radomian. CI w odstępie kilku minut wielokrotnie zagrozili bramce Michała Sobieski, ale ten wychodził z tych sytuacji obronna ręką. W końcu w 68 minucie niewykorzystane sytuacje zemściły się, bo Jakub Kosiorek po raz drugi wyciągał futbolówkę z siatki. Tym razem zaskoczył go Fabio Ramiro, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego.

Do końca meczu bramki już nie padło, choć to przyjezdni dwukrotnie stawali przed szansą objęcia prowadzenia. Najpierw uderzenie Łapińskiego zatrzymało się na słupku, a następnie ten sam zawodnik z rzutu wolnego trafił w boczną siatkę.

 

Broń Radom – Mamry Giżycko 2:2 (2:0)

Bramki: Derlatka, Bartosiak - Bucio, Ramiro.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama