Dokładnie tydzień temu ich życie wywróciło się do góry nogami. W domu w Sadkowie pod Szydłowcem, w którym mieszkali dziadkowie Michał i Zofia Sokólscy z wnukami Amelką i Marcelem doszło do wybuchu butli z gazem co spowodowało wybuch pożaru w domu. Rodzina z mocnymi poparzeniami trafiła do różnych szpitali w kraju.
Sytuacja jest o tyle trudna, że nie dość, że muszą oni opłacać drogie leki, maści, rehabilitacje, środki opatrunkowe, wizyty u specjalistów i dojazdy do nich to jeszcze dom, w którym wybuchła butla grozi zawaleniem i wymaga pilnego remontu.
- Straciliśmy nasze dawne życie. Nie jesteśmy w stanie samodzielnie odbudować naszego domu. Nie posiadamy też wystarczających środków, które pomogłyby nam zawalczyć o nasze zdrowie - czytamy na stronie zbiórki.
LINK DO ZBIÓRKI:

























Napisz komentarz
Komentarze