Milena Majewska
- Dziś mamy urodziny, dziś mamy narodziny nowego szpitala w Pionkach - mówił Waldemar Trelka, starosta powiatu radomskiego.
Budynek wewnątrz ma ponad 100 rozmaitych pomieszczeń na dwóch piętrach i jednej kondygnacji podziemnej. Obiekt jest już po wszystkich odbiorach technicznych, ma też wymagane pozwolenia m.in. od straży pożarnej. - Udało się zrobić ten pierwszy krok w stronę rozwoju szpitala w Pionkach. Kończymy pierwszy etap inwestycji i otwieramy nowy pawilon zabiegowy. Będzie wyposażony - jeszcze w tym roku - w nowoczesny sprzęt i aparaturę medyczną, współfinansowany ze środków państwa i powiatu radomskiego - tłumaczyła Bernarda Dudek, dyrektorka SPZZOZ w Pionkach.
Na każdym z oddziałów jest 10 dwuosobowych sal z własnymi łazienkami dla pacjentów, wyposażonych w nowoczesne, sterowane elektrycznie łóżka. Gotowy jest blok operacyjny i pomieszczenia dla najnowocześniejszego 80-rzędowego tomografu komputerowego oraz cyfrowego aparatu rentgenowskiego. W podziemiach budynku wszystko jest przygotowane dla poradni specjalistycznych oraz nocnej i świątecznej opieki lekarskiej. Nie brakuje też pomieszczeń oraz zaplecza dla personelu medycznego.
- To, że dziś wchodzicie do nowego, świetnie wyposażonego budynku to również wasza zasługa. Nie ma szpitala bez personelu, lekarzy, pielęgniarek i bez zaplecza. Szpital i służba zdrowia to nie tylko budynki i urządzenia, ale przede wszystkim ludzie. To wasza determinacja sprawiła, że ten szpital tak pięknie się rozwinął i będzie się rozwijał w kolejnych latach - mówił Stanisław Karczewski, senator RP.
Po otwarciu rozpoczną się przeprowadzki oddziału chirurgicznego i ginekologicznego oraz izby przyjęć. Potem będą przenoszone poradnie specjalistyczne oraz nocna i świąteczna opieka lekarska. W międzyczasie będzie instalowany sprzęt medyczny. Zgodnie z umową, wybrany w przetargu wykonawca, czyli radomska firma Arbud, miała 12 miesięcy ma zbudowanie obiektu. Nowy pawilon miał być zatem gotowy pod koniec sierpnia, ale budowa przeciągnęła się z powodów niezależnych od wykonawcy, między innymi z braku niektórych materiałów budowlanych i wyposażeniowych.
- Nie znaleźlibyśmy w tej chwili szpitala, w której nie ma windy. Nie znaleźlibyśmy szpitala, w którym trzeba pacjenta z izby przyjęć przenosić na noszach. Rok temu, gdy wmurowaliśmy kamień węgielny, część pracowników – w tym również i ja – miała wątpliwości, bo były różne plany. Nasze marzenia się spełniły, minął rok i mamy szpital - dodał dr n. med. Krzysztof Jakubowski.
Dziś podpisano umowę na kolejny etap budowy. Koszt drugiego etapu to 35 mln, a termin realizacji to koniec przyszłego roku. Teraz firma Arbud wkrótce będzie wznosić kolejny budynek szpitalny. Prace rozpoczną się od wyburzenia starego budynku ginekologii wraz z łącznikiem, a także portierni oraz agregatorowni. W drugim pawilonie, tak zwanym zachowawczym, znajdą się oddziały wewnętrzny z rezonansem magnetycznym oraz rehabilitacji.
Napisz komentarz
Komentarze