Zakup broni ma związek z planowanym utworzeniem zbrojowni w muzeum. Władze placówki zapowiadają zwiększenie kolekcji, już mają na oku kilka eksponatów.
- Ponieważ jest to broń wyprodukowana w naszej radomskiej fabryce, to kto jak nie Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu ma większe prawo do kolekcjonowania i przekazywania tej historii potomnym - mówi Leszek Ruszczyk - dyrektor Muzeum im. Jacka Malczewskiego.
Zakupiono jeden egzemplarz broni powtarzalnej i trzy egzemplarze broni automatycznej. Pierwszym egzemplarzem zakupionej broni jest karabin długi piechoty produkowany tylko w F.B. Radomiu od 1936 roku na potrzeby Wojska Polskiego. Drugim egzemplarzem zakupionej broni jest karabinek Kałasznikowa w wersji karabinek-granatnik wyprodukowany w Zakładach Metalowych im. Gen. Waltera w Radomiu z 1963 roku. Trzecim egzemplarzem jest specjalny karabinek Kałasznikowa w wersji karabinek-granatnik z 1972 roku oraz pistolet maszynowy z 1969 roku. Zakupione egzemplarze pochodzą z prywatnych kolekcji, a udział w ich pozyskaniu miał kustosz - Mariusz Król.
- Stworzenie tej kolekcji jest bardzo ważne dla Radomia i historii. Wydaje mi się, że najważniejsze jest to dla ludzi, którzy pracowali w tym zakładzie. Przepraszam... Wzruszyłem się, ponieważ jestem potomkiem pracownika Fabryki Broni - mówi Mariusz Król.
Zakup był możliwy dzięki wsparciu finansowemu Samorządu Województwa Mazowieckiego.
- Bardzo się cieszę, że posiadając już dosyć imponującą kolekcję broni historycznej i zabytkowej dzisiaj powiększamy tę kolekcję z ideą szukania takich perełek, które ciekawią osoby interesujące się z bronią ale też propagują historię Radomia - mówi Rafał Rajkowski, wicemarszałek Mazowsza.
Wszystkie egzemplarze zakupionej broni posiadają ślady używania, więc ich stan wizualny będzie oddawał (wraz z uniformem wojskowym) realia bojowe .















Napisz komentarz
Komentarze