Uroczystość otwarcia pasażu okazała się krótka, a jej treść organizatorzy trzymali długo w tajemnicy. To miał być performance Piotr Lutyńskiego. I rzeczywiście anonsowany artysta przybył do Radomia. Razem z wicedyrektorem Zbigniewem Belowskim dokonali otwarcia pasażu.
- To nasza reakcja na decyzję radnych PiS – podkreślił Belowski. - Wszyscy pamiętamy, co Andrzej Wajda zrobił dla Radomia. Był on m. in. pomysłodawcą powstania „Elektrowni”.
Lutyński ma już w dorobku artystycznym podobne wydarzenia, dotyczące m. in. Tadeusza Kantora.
- Nie wolno zapominać o osobach, które odeszły. Andrzej Wajda był kimś więcej niż reżyserem, zajmował się też malarstwem. Wpłynął na naszą wyobraźnię zbiorową, ale też indywidualną – powiedział Lutyński.
Belowski zapowiedział, że „Elektrownia” wystąpi do prezydenta Radomia o jak najszybsze przebicie przejścia do ulicy Narutowicza i utworzenie ulicy bądź prawdziwego pasażu Andrzeja Wajdy.















Napisz komentarz
Komentarze