W Gliwicach odbyła się pierwsza tak poważna impreza mistrzowska, po blisko półrocznej przerwie spowodowanej pandemią COVID – 19. Na ringu zaprezentowały się najlepsze zawodniczki naszego kraju w kat. kadetek, juniorek oraz seniorek. Nie zabrakło również przedstawicieli innych państw europejskich oraz przedstawicielki BKS-u Radomiaka Radom.
Agata Kaczmarska, a więc podopieczna Sławomira Żeromińskiego reprezentująca w Gliwicach kadrę Polski nie zwiodła i triumfowała w kat. wagowej do 75 kg.
W swojej pierwszej walce rywalką była Patrycja Grzywińska, a radomianka wygrała przed czasem. Podobnie było także w kolejnej walce, w której Kaczmarska nie dała najmniejszych szans Laurze Kowalskiej. W finale imprezy radomianka skrzyżowała rękawice z Martiną Schmoranzovą z Czech.
Jak się miało okazać finał stał na wysokim poziomie i rozegrał się na pełnym dystansie. O triumfie Kaczmarskiej na punkty (4:1) zadecydowali arbitrzy.
- Nie byłem w Gliwicach, ale oglądałem wszystkie pojedynki Agaty. Przed walką z Czeszką przekazałem jej kilka uwag, bo jej rywalka to mańkutka. Agatka pokazała się z bardzo dobrej strony i pomimo tak dużej przerwy w zawodach udowodniła, że jest w formie – przyznał Sławomir Żeromiński.















Napisz komentarz
Komentarze