Dramat pięcioosobowej rodziny rozegrał się w połowie maja. Rodzina z miejscowości Grabnowola Kolonia na skutek pożaru straciła znaczną część dorobku swojego życia. Zniszczenia są bardzo duże. Spaleniu uległa część domu mieszkalnego (dach, strop, pomieszczenia mieszkalne), a pozostała część została zalana w trakcie akcji gaśniczej. W tej chwili dom nie nadaje się do zamieszkania. Okazuje się też, że nie nadaje się do odbudowania. Trzeba go rozebrać i postawić od nowa.
Rodzina została objęta pomocą materialną ze strony Ośrodka Pomocy Społecznej w Głowaczowie, jednak na odbudowę domu będą potrzebować dużej ilości materiałów i wsparcia finansowego na ich zakup.
Rodzina cudem ocalała z pożaru, ale straciła cały dorobek życia. Tuż przed tragedią zakończył się remont piętra domu, na które na które wprowadziły się dzieci. Nie mogły się jednak nim długo nacieszyć, gdyż doszczętnie spłonęło poddasze i piętro, a parter został zalany wodą. Rodzina ponowie musi zaczynać od nowa.
"Chciałabym w imieniu swoim i swojej rodziny podziękować Wszystkim ludziom o cudownych sercach za dotychczasową pomoc. Nie myślę tutaj tylko o pomocy finansowej, chociaż niestety też jest bardzo ważna, ale o wsparciu miłymi słowami, gestami, modlitwą, dzięki Wam nie załamaliśmy się, wręcz przeciwnie dostaliśmy mega siłę i wiarę, że jeszcze zaświeci nad nami słońce. Jeszcze do niedawna żyliśmy w przekonaniu, że nasz dom, dorobek naszego wspólnego życia da się odbudować. To co chcieliśmy ratować nazwano "katastrofą budowlaną", a dom nadaje się do rozbiórki. Ciężko pogodzić się z taką decyzją, kiedy wiesz, ile mąż włożył w ten dom serca, zdrowia, pracy swoich rąk, ile miesięcy nie było go razem z nami, bo zarabiał na wykończenie poddasza, aby dzieci miały swój własny pokój, swój azyl, gdzie czułyby się bezpiecznie" - napisała na swoim profilu poszkodowana rodzina.
Dlatego też uruchomiona została zbiórka na pomoc rodzinie, liczy się każdy gest. Każda złotówka jest na wagę złota.















Napisz komentarz
Komentarze