Lawinowy wzrost zakażeń koronawirusem w radomskich przedszkolach odnotowuje Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Radomiu. W ostatnich dniach pojawiło się podejrzenie zakażenia koronawirusem u jednej z pracownic Przedszkola Publicznego nr 15 przy ul. Kusocińskiego. Podejrzenia zostały potwierdzone - u pracownicy placówki zdiagnozowano chorobę COVID-19.
- Od 16 czerwca placówka jest zamknięta. Dalsze decyzje w sprawie ewentualnego kierowania na kwarantannę czy na badania będzie podejmował Sanepid - mówi Janusz Kalinowski z zespołu prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu.
- W Publicznym Przedszkolu nr 14 potwierdzono zakażenie u jednego z dzieci. Pierwsze podejrzenie pojawiło się już kilkanaście dni temu. Teraz potwierdził je wynik badania laboratoryjnego. Od momentu pojawienia się podejrzenia i zawiadomienia rodziców przez dyrekcję placówki, żadne z dzieci nie uczęszcza do przedszkola. Dyrekcja czeka jeszcze na wyniki badań dwojga dzieci. Dyrekcja Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 została poinformowana przez mamę jednego z uczniów klasy ósmej, że rodzina przebywa na kwarantannie. Uczeń od początku nie uczestniczy w egzaminach ósmoklasisty. Po konsultacji z Sanepidem pozostali uczniowie przystąpili do egzaminów. Dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 15 otrzymał 11 czerwca informację o dodatnim wyniku badania na obecność koronawirusa u jednej z pracownic. Od tego czasu osoby mające z nią kontakt pozostają w izolacji domowej. Została też przeprowadzona dezynfekcja. Egzaminy ósmoklasisty przebiegają bez zakłóceń. Dyrektor PSP nr 23 został poinformowany, że jedna z nauczycielek, jeszcze przed rozpoczęciem egzaminów miała kontakt z osobą zakażoną. Od tego momentu nie przebywa ona na terenie szkoły. Egzaminy przebiegają bez zakłóceń - mówi Janusz Kalinowski.
Przypomnijmy, że z zakażeniami wśród personelu, dzieci i ich rodziców zmaga się miejski żłobek "Radomirek". Więcej na ten temat piszemy tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze