Sprzęt za 150 mln zł zamówiony dla mazowieckich szpitali

Niezbędna inwestycja

 – To trudny czas dla nas wszystkich, a zwłaszcza dla tych, którzy stoją na pierwszej linii frontu i walczą o nasze życie i zdrowie. W pracy lekarza, pielęgniarki czy ratownika medycznego liczą się nie tylko wiedza i doświadczenie. Potrzebny jest przede wszystkim profesjonalny sprzęt. Dodatkowe wsparcie w tej sytuacji jest wręcz koniecznością, tym bardziej, że tempo rozprzestrzeniania się wirusa rośnie z dnia na dzień, a więc i potrzeby szpitali są coraz większe. Trzeba działać szybko i sprawnie – podkreśla marszałek Adam Struzik. 

Wartość realizowanego przez Samorząd Województwa Mazowieckiego projektu, w ramach RPO WM 2014–2020, to aż 150 mln zł. Środki te pozwolą na wyposażenie mazowieckich szpitali, na które wojewoda mazowiecki nałożył obowiązek podwyższonej gotowości, m.in. w niezbędny sprzęt i środki ochrony osobistej. Są to w sumie 62 placówki w województwie. Podwyższona gotowość dotyczy także stacji pogotowia ratunkowego i transportu sanitarnego. Nad finalizacją projektu pracuje powołany przez marszałka województwa specjalny zespół. W jego skład wchodzą przedstawiciele urzędu marszałkowskiego, wojewody mazowieckiego oraz eksperci – konsultanci wojewódzcy.

Realna pomoc

Do 6 kwietnia podpisano umowy na 63 respiratory, w tym dla Radomskiego Szpitala Specjalistycznego im. dr. Tytusa Chałubińskiego w Radomiu i Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego  w Radomiu.

Dodatkowo na 44 zamgławiacze dezynfekujące do karetek. 11 oczyszczaczy powietrza i dezynfekcji, 12 ssaków medycznych, 2 RTG przyłóżkowe, 2 komory izolacyjne, 7 urządzeń do dezynfekcji i dekontaminacji dla Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego.

Oprócz tego samorząd Mazowsza zakupił dla mazowieckich szpitali 542,5 tys. masek ochronnych, 208,9 tys. kombinezonów ochronnych, 200 tys. ochraniaczy na buty, 11,9 tys. gogli oraz dwa urządzenia do biodekontaminacji. 

 – Sytuacja jest bardzo dynamiczna, musimy zachowywać się niezwykle elastycznie i kierować sprzęt tam, gdzie jest on w danej chwili najbardziej potrzebny. Dlatego decyzja o ostatecznym zakresie i miejscu realizacji projektu, w tym o lokalizacji zakupionego sprzętu, będzie podejmowana w oparciu o aktualne potrzeby i w ścisłej koordynacji z wojewodą mazowieckim. Dopuszczamy możliwość elastycznego przenoszenia sprzętu, tak aby zapewnić jego optymalne wykorzystanie – zaznacza członek zarządu Elżbieta Lanc. 

Marszałek Adam Struzik podkreśla ważną rolę pomocy z UE w walce z koronawirusem. - Z bardzo dużym zdziwieniem obserwuję ostatnie sceptyczne czy wręcz bardzo niesprawiedliwe oceny naszego członkostwa w Unii Europejskiej i pomocniczej, solidarnościowej roli tej struktury. Chcę z całą stanowczością podkreślić, że w ciągu ostatnich 16 lat naszego członkostwa wynik netto transferów finansowych dla Polski to ponad 110 miliardów euro. To mniej więcej tyle, ile wynosi roczny budżet naszego kraju! Dzięki temu w ciągu ostatnich 16 lat udało się wiele zrobić w Polsce. Rozpoczynając od olbrzymich projektów infrastrukturalnych, takich jak lotniska, autostrady, połączenia kolejowe czy modernizacja taboru kolejowego. W każdej miejscowości, gminie widzimy efekt wsparcia Unii Europejskiej w postaci małych, średnich czy dużych projektów. To też oczywiście, olbrzymie wsparcie dla przedsiębiorców, dla świata nauki. Teraz, w tej bardzo dramatycznej sytuacji, w której jesteśmy pozwolono nam bardzo szybko zmienić przeznaczenie środków z naszego regionalnego programu operacyjnego. Dzięki temu wygenerowaliśmy już 150 milionów złotych na zakup niezbędnego sprzętu medycznego, środków ochrony osobistej, testów na koronowirusa, a więc tych rzeczy, które są teraz bezwzględnie potrzebne. Ja mogę powiedzieć jako samorządowiec, ale i jako człowiek zajmujący się tymi sprawami właściwie od samego początku  i jako członek Komitetu Regionów, czyli instytucji opiniodawczej dla Komisji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego, że dzięki Bogu, że w tej Unii Europejskiej jesteśmy. Gdyby nie to, to dziś nasza sytuacja byłaby moim zdaniem tragiczna. Wystarczy popatrzeć na naszych sąsiadów, którzy nie są członkami Unii Europejskiej - mówi marszałek Struzik.