Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 17:30
Reklama

Jest taka ulica: Al. Zbigniewa Romaszewskiego

Kilkudziesięciu patronów radomskich ulic i placów to osoby wielce dla Radomia – jego historii, życia politycznego, gospodarki, kultury – zasłużone. W wielu przypadkach jest jednak tak, że dowiadujemy się, kim byli, w momencie nazwania ich imieniem ulicy, a potem o ich wyjątkowości zapominamy.
Jest taka ulica: Al. Zbigniewa Romaszewskiego

Źródło: Fot. Senat RP/ Sławomir Kaczorek / fot. Piotr Nowakowski

Al. Zbigniewa Romaszewskiego - między ul. 25 Czerwca a Młynarską.

Zbigniew Romaszewski - działacz opozycji w PRL, uczestnik organizowanej przez KOR pomocy radomskim robotnikom po proteście w czerwcu 1976 roku, senator.

Zbigniew Romaszewski urodził się 2 stycznia 1940 roku w Warszawie. Po kapitulacji Niemcy wywieźli ich do Groß-Rosen. Stamtąd mały Zbyszek wraz z matką trafił do obozu pracy w Turyngii, babka i ciotka zostały zesłane do Ravensbrück, a ojciec do Sachsenhausen, skąd nie wrócił.

Do Warszawy wrócił w 1945. Uczęszczał do szkoły podstawowej na Szmulkach, a maturę w Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Chrobrego zdał w 1957 roku. Jeszcze w szkole średniej wstąpił do Związku Młodzieży Polskiej, a w październiku 1956 uczestniczył w zjeździe założycielskim marksistowskiego Rewolucyjnego Związku Młodzieży, na którym poznał swoją przyszłą żonę Zofię. Pobrali się w 1960.

Studia z zakresu fizyki ukończył w 1964 roku na Uniwersytecie Warszawskim, doktoryzował się w Instytucie Fizyki PAN w październiku 1980.

Od drugiej połowy lat 60. Zbigniew Romaszewski był zaangażowany w działalność opozycyjną. W 1967 wraz z żoną zbierał podpisy pod petycją pracowników naukowych w obronie Adama Michnika. W czerwcu 1976, po protestach robotniczych w Radomiu i Ursusie uczestniczył w organizowanej przez Komitet Obrony Robotników akcji pomocy represjonowanym. Od 1977 był członkiem Komitetu Samoobrony Społecznej KOR. Razem z żoną kierował Biurem Interwencyjnym KSS „KOR”, rejestrującym przypadki łamania praw człowieka i niosącym pomoc prawną i materialną ofiarom bezprawia. Na przełomie 1979 i 1980 zakładał Komitet Helsiński, organizację nadzorującą wprowadzanie w życie postanowień KBWE.
W latach 1980-1981 Romaszewski kierował Komisją Interwencji i Praworządności NSZZ „Solidarność”, został wybrany do prezydium zarządu Regionu Mazowsze związku, a następnie do Komisji Krajowej. Był wielokrotnie zatrzymywany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Wraz z Zenobią Łukaszewicz zredagował książkę „Czerwiec 1976. Radom. Doniesienie o przestępstwie”.

Zorganizował podziemne Radio „Solidarność”. Pierwszą audycję nadano 12 kwietnia 1982 w Warszawie. 29 sierpnia został aresztowany i sądzony w dwóch kolejnych procesach przeciwko twórcom Radia „Solidarność” i działaczom KSS KOR. Był więziony od 1982 do 1984.

Od grudnia 1986 Romaszewski kierował stworzoną w podziemiu Komisją Interwencji i Praworządności NSZZ „Solidarność”, która zajmowała się dokumentowaniem przypadków represji i pomocą ofiarom. W 1987 Zbigniew i Zofia Romaszewscy otrzymali Nagrodę Praw Człowieka Fundacji Aurora działającej przy Uniwersytecie Stanforda w Kalifornii, a w 2006 zostali uhonorowani nagrodą Kustosz Pamięci Narodowej

Od 4 lipca 1989 do 7 listopada 2011 Zbigniew Romaszewski nieprzerwanie zasiadał w Senacie RP; był wybierany kolejno jako kandydat bezpartyjny z ramienia Komitetu Obywatelskiego (1989), jako kandydat niezależny (1991), z NSZZ „Solidarność” (1993), Ruchu Odbudowy Polski (1997), Bloku Senat 2001 (2001) oraz w 2005 i w 2007 z Prawa i Sprawiedliwości.
W 1998 założył Fundację Obrony Praw Człowieka, która w 50. rocznicę uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka zorganizowała w Warszawie III Międzynarodową Konferencję Praw Człowieka. 9 listopada 2011 został odznaczony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Orderem Orła Białego. W 2014 był współzałożycielem Komitetu Obywatelskiego Solidarności z Ukrainą (KOSzU).

Zmarł 13 lutego 2014 na zawał mózgu. Został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Rada Miejska Radomia alejce obok siedziby Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych nadała imię Zbigniewa Romaszewskiego 3 czerwca 2016 roku.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Anonim 08.03.2020 11:58
Uwaga.Jeśli takie nazwy wielowyrazowe ulic zaczynają się od przymiotnika lub innego określenia przymiotnikowego , to wszystkie wyrazy piszemy wielką literą np: Świętego Krzyża , Świętego Bata Alberta.W autobusach radomskiego MPK z głośników słyszymy zapowiedź ulicy Brat Alberta , taka sama nazwa widnieje na przystankach , autobusowych ekranach, co jest wielkim przekrętem słownym.Należy to wreszcie , jak najszybciej te karkołomne słowne i pisemne błędy wszędzie popoprawiać.CO BYŁOBY , GDYBY NP. SĄD , NOTARIUSZ WPISALI NAZWĘ ULICY Z BŁĘDEM , TO WTEDY TEN AKT NOTARIALNY JEST NIEPRAWDZIWY .WYMAGAJĄCY POTEM ŻMUDNEGO PROSTOWANIA W SĄDZIE .DAWNIEJ PODAWANO I PISANO W SKRÓCIE NP.IMIĘ MARIA W RÓŻNYCH DOKUMENTACH ,ZAMIAST WŁAŚCIWEGO MARIANNA TERAZ SPADKOBIERCY MUSZĄ SĄDOWNIE PROSTOWAĆ TEN BŁĄD ZANIECHANIA URZĘDNICZEGO I UDOWADNIAĆ , ŻE TO JEST TA WŁAŚCIWA OSOBA .TAK SAMO JEST TEŻ Z BŁĘDAMI PRZY PODANEJ I ZAPISANEJ DACIE URODZENIA..itd.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
stan44 08.03.2020 10:31
W tytule jest błąd. Powinno być: al. Zbigniewa Romaszewskiego. Z dużej litery piszemy o alejach, nawet w skrócie, tylko wtedy gdy są to aleje, np. o Aleje Jerozolimskie. Jeśli jest to aleja, to skrót wygląda tylko tak - al.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Anonim 08.03.2020 11:28
Jak więc piszemy nazwę ul.ŚWIĘTEGO BRATA ALBERTA ? Rada Miasta uchwaliła taką właśnie nazwę , z dużej litery ŚWIĘTEGO .Natomiast w podanym załączniku widnieje : św. Brata Alberta i na budynku należącym do SM. USTRONIE pod nr. 7 są 2 tabliczki z tak napisaną nazwą ulicy .To też dotyczy adresu parafii , bo jest z tym różnie.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
tylko nie mów nikomu 08.03.2020 10:07
Piękny życiorys, duża odwaga - szkoda, że pod koniec życia zwyczajnie się zeszmacił, wpierając PiS oraz wstawiając się za kibolami bandytami. Jego żona potrzebowała kilku lat aby z zagorzałej fanki Dudy (była jego doradcą) przejrzała na oczy i zaczęła go krytykować. Niby inteligentna osoba, a potrzebowała na to kilku lat co myślącemu człowiekowi zajmuje kilka minut.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
cczerwonym wstęp wzbroniony 08.03.2020 13:07
Bredzisz zeszmacili to się tobie podobni

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Anonim 08.03.2020 13:08
smoku jego żona do dzisiaj jest doradcą prezydenta

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
prawiczki za pedofilią 08.03.2020 17:28
ale już nie szczytuje na widok Dudy jak 4 lata temu

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama