Radomianie do meczu z IV-ligowym Granatem przystąpili bez Kamila Czarneckiego, Dawida Sali i Jakuba Góździa. Obrońca był obecny podczas sparingu, ale ograniczył się jedynie do pomocy i drobnych sugestii pierwszemu szkoleniowcowi, a więc Dariuszowi Różańskiemu.
Nieobecność napastnika wytłumaczył z kolei sam trener Różański. - Kamil nie mógł zagrać, bowiem zmaga się z chorobą – odparł szkoleniowiec. Za to Góźdź nie zagrał z Granatem, bowiem wyjechał na zimowy obóz studencki.
Radomianie w pojedynku z Granatem po raz pierwszy testowali stopera Adriana Kajpusta. Zawodnik, który jesień spędził w Motorze Lublin, podobnie, jak i pozostali koledzy z formacji defensywnej nie miał zbyt wiele pracy i w związku z tym, trudno było go ocenić. - Jego przydatność do drużyny ocenimy jeszcze podczas piątkowego meczu kontrolnego z Centrum i wówczas podejmiemy ostateczną decyzję – dodał Różański.
Drużyna Broni zdominowała przebieg wydarzeń na boisku, ale w toczonym w niskiej temperaturze powietrza meczu gole nie padło. Zawiodła skuteczność, bo okazji do zdobycia bramek było co najmniej kilka.
W samej pierwszej połowie bardzo dobrze w bramce Granatu spisywał się golkiper zatrzymują kilka sytuacji Broni, a raz przed stratą gola uchroniła go poprzeczka.
Za to najdogodniejszej sytuacji, już w ostatnich fragmentach sparingu nie wykorzystał Bartłomiej Ziemak. Zawodnik z najbliższej odległości trafił w słupek bramki, choć nie miał już przed sobą rywali!
Broń Radom – Granat Skarżysko – Kamienna 0:0
Broń: Kosiorek (46. Młodziński) - Machajek (46. Ziemak), Wicik (46. Leśniewski), Kajpust, Jagieła (46. Kventsar), Czarnota (68. Oparcik), Dąbrowski, Imiela (46. Winiarski) Nogaj (46. Jedynak), Kasprzyk (46. Kołtunowicz), Śliwiński.















Napisz komentarz
Komentarze