Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 18:33
Reklama

Jest taka ulica: Stefana Fundowicza

Kilkudziesięciu patronów radomskich ulic i placów to osoby wielce dla Radomia – jego historii, życia politycznego, gospodarki, kultury – zasłużone. W wielu przypadkach jest jednak tak, że dowiadujemy się, kim byli, w momencie nazwania ich imieniem ulicy, a potem o ich wyjątkowości zapominamy.

 

Krychnowice, między ul. Krychnowicką a ul. Jana Józefa Lipskiego

Urodził się 19 sierpnia 1906 roku w Lipsku nad Wisłą. Jako ośmiolatek znalazł się wraz z całą rodziną w Rosji - w Połtawie (dziś środkowo-wschodnia część Ukrainy). Tu uczył się początkowo w szkole rosyjskiej, a potem w polskiej. Po zakończeniu I wojny światowej, w 1918 roku rodzina Fundowiczów postanowiła wrócić do Polski. Niestety, matka Stefana zmarła w drodze. Do Radomia dotarł tylko ojciec z dziećmi.
W 1926 roku Stefan Fundowicz ukończył Państwowe Gimnazjum im. Jana Kochanowskiego. Na studia wyjechał do Wilna. 10 maja 1933 roku otrzymał dyplom na na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu im. Stefana Batorego. Od razu dostał pracę w jednym z największych w Polsce szpitali psychiatrycznych w Choroszczy koło Białegostoku. Początkowo był asystentem, a od 1 stycznia 1939 roku do wybuchu wojny ordynatorem jednego z oddziałów. W 1936 roku odbył specjalizację w klinice neurologicznej w Wilnie.
W Choroszczy, 26 czerwca 1939 roku, przyszedł na świat syn państwa Fundowiczów – także Stefan. W późniejszych latach Stefan junior został lekarzem, pediatrą. Był znanym w Radomiu społecznikiem, radnym I, II i IV kadencji.
11 września 1939 roku Stefan Fundowicz dostał się do niemieckiej niewoli. Do 10 stycznia 1942 roku przebywał w obozie w Angerburgu (Węgorzewo); leczył jeńców polskich, belgijskich, francuskich i radzieckich. Uratowanie tonącego niemieckiego dziecka przyniosło mu wolność. Wyjechał wtedy do Wilna, gdzie przebywała jego rodzina. Tam podjął pracę w niemieckim lazarecie wojskowym, na stanowisku młodszego ordynatora oddziału wewnętrznego. W 1944 roku kierował oddziałem neuropatologii w poliklinice Uniwersytetu Wileńskiego.
Do Radomia rodzina Fundowiczów wróciła 18 marca 1945 roku. Stefan był jednym z pierwszych organizatorów służby zdrowia na terenie miasta.
Od 1 kwietnia 1945 do 31 stycznia 1954 roku dr Fundowicz był zastępcą kierownika Wydziału Zdrowia, a potem – do końca stycznia 1954 - kierownikiem. Przez trzy lata kierował też Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną. Długoletni członek Miejskiej Rady Narodowej w Radomiu, przewodniczący jej komisji zdrowia. Uczył w Państwowym Liceum Felczerskim.
Za swą działalność Stefan Fundowicz został odznaczony m.in. Złotym Krzyżem Zasługi.
Zmarł 8 maja 1967 roku w Radomiu. Został pochowany na cmentarzu przy ul. Limanowskiego.
Miejska Rada Narodowa ulicy w dzielnicy Krychnowice imię Stefana Fundowicza nadała 29 marca 1985 roku.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

ego 12.01.2020 13:33
Rozpacz! Jak "mógł wrócić z Wilna do Radomia" skoro wcześniej tu nie mieszkał? Wcześniej był w Choroszczy i Angeburgu, co wynika z tekstu. On tu po prostu przyjechał, z jednej części Polski do drugiej!

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Anonim 12.01.2020 13:40
Rozpacz, jak ktoś nie czyta ze zrozumieniem: "Po zakończeniu I wojny światowej, w 1918 roku rodzina Fundowiczów postanowiła wrócić do Polski. Niestety, matka Stefana zmarła w drodze. Do Radomia dotarł tylko ojciec z dziećmi. W 1926 roku Stefan Fundowicz ukończył Państwowe Gimnazjum im. Jana Kochanowskiego."

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Latex 12.01.2020 12:30
Od 1 kwietnia 1945 do 31 stycznia 1954 roku dr Fundowicz był zastępcą kierownika Wydziału Zdrowia, a potem – do końca stycznia 1954 - kierownikiem. A kiedy jest koniec stycznia? Nie 31- go? Brawo, nędzny redaktorze!

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Anonim 12.01.2020 13:45
Kim trzeba być, żeby nazwać kogoś nędznym z powodu pewnie głupiej literówki. Ten Latex nałóż sobie na głowę i będziesz miał swoją wizytówkę.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Anonim 12.01.2020 11:37
Kiedy pokażecie ul. Jastrzębskiego od nr 2 do nr 6 ?

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Anonim 12.01.2020 19:19
Ten odcinek ulicy ABC ma na podglądzie ...

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama