Pomimo wcześniejszych nieporozumień i sytuacji związanych z przylotem Juliety Lazcano do Radomia, obie strony znalazły porozumienie i ostatecznie Argentynka zdecydowała się na przylot do Polski.
- Pojawienie się w Radomiu argentyńskiej środkowej to bardzo wyraźny sygnał, iż zawodowe podejście do spraw kontraktowych obie strony stawiają na pierwszym miejscu. Zawodniczka przejdzie testy medyczne oraz specjalistyczne badania, które miejmy nadzieję, ostatecznie wyjaśnią kwestię gry w drużynie Radomki. Być może, już niedługo Julieta dołączy do treningów E.Leclerc Radomki Radom - czytamy w komunikacie radomskiego klubu.
- Mimo różnych sytuacji poprzedzających jej przylot, jest już z nami. Obie strony wyraziły chęci na porozumienie się i znalezienie rozwiązania zaistniałej sytuacji. Zarówno my jak i Julieta jesteśmy profesjonalistami i mimo wszystko najważniejsze było znalezienie kompromisu - mówi prezes E.Leclerc Radomki Radom Thomas Renard-Chardin.















Napisz komentarz
Komentarze