- Ilość odwiedzających nas zaskoczyła, ale i uradowała, bo to potwierdza, jak bardzo potrzebne są te nasze „Dni otwarte” – powiedział dyrektor WORD-u Marcin Ciężkowski. - Chcemy przełamać stereotyp myślenia o WORD-zie jako jednostce, gdzie w stresie zdajemy egzamin na prawo jazdy. Dzisiejszy dzień pokazuje, że to się udaje – dodaje dyrektor.
Aż do godz. 18.00 atrakcji było co niemiara, podobnie jak chętnych na próbny egzamin teoretyczny czy jazdę samochodami egzaminacyjnymi: zarówno osobowym, jak i ciężarowym. Dostępne były symulatory: jazdy motocyklem i samochodem, dachowania i zderzenia czołowego. W związku z piknikowym charakterem dnia otwartego również najmłodsi mieli co robić. Czekał na nich rowerowy tor przeszkód, specjalny kącik bezpieczeństwa ruchu drogowego, mega puzzle oraz dmuchany tor przeszkód przygotowany przez strażaków. Dodatkową atrakcją był tor przeszkód, który należało pokonać w alkogoglach.
Chętni mogli także wziąć udział w sześciu różnych konkursach, za które najlepsi otrzymali nagrody.
Oko cieszyła także wystawa statyczna motocykli KSJ HusaR. Nie zabrakło również rozkoszy dla podniebienia. Można było skosztować regionalnych pyszności przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich: „Regowianki” z Dąbrowy Kozłowskiej oraz „Super Babek” z Jaszowic w gminie Zakrzew. - Takie akcje nie tylko popieram, ale także namawiam do ich organizacji – przekonywał Rafał Rajkowski, wicemarszałek województwa mazowieckiego. - Przecież to idealna możliwość poznania Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego „od kuchni”. Zobaczenia jak wygląda ta praca. Okazja do fajnej i bezpiecznej zabawy, ale przede wszystkim sprytne przekazanie wielu wartości edukacyjnych w zakresie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.














Napisz komentarz
Komentarze