Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 20:14
ReklamaElmas wędliny

Jest taka ulica: Ulica Bolesława Egiejmana

Kilkudziesięciu patronów radomskich ulic i placów to osoby wielce dla Radomia – jego historii, życia politycznego, gospodarki, kultury -zasłużone. W wielu przypadkach jest jednak tak, że dowiadujemy się, kim byli, w momencie nazwania ich imieniem ulicy, a potem o ich wyjątkowości zapominamy.

Rajec Poduchowny, między ul. Botaniczną a Pacyńską, równoległa do ul. Podleśnej, prostopadła do ul. Esperanto.

Inżynier mechanik, technolog, specjalizował się w termodynamice, ogrzewnictwie i silnikach parowych, dydaktyk, autor
podręczników, muzyk, działacz społeczny.

Bolesław Michał Egiejman urodził się 29 września 1878 roku w Radomiu. Tu ukończył Gimnazjum Rządowe Męskie. Na studia wyjechał do Warszawy – zapisał się na Wydział Mechaniczny Instytutu Politechnicznego im. Cara Mikołaja II (obecnie Politechnika Warszawska). Dyplom uzyskał w 1905 roku i zdecydował się na pracę w stolicy. Do Radomia Bolesław Egiejman wrócił w 1918. W rodzinnym mieście przez sześć lat uczył matematyki w Państwowym Gimnazjum im. Jana Kochanowskiego, potem przeniósł się do Państwowej Średniej Szkoły Technicznej Kolejowej (w 1938 roku nazwa została zmieniona na Państwowe Szkoły Przemysłowe, ale powszechnie mówiło się – Szkoła Techniczna). Był tu nauczycielem przedmiotów zawodowych: termodynamiki technicznej, budowy silników parowych i ogrzewnictwa. W 1938 roku Egiejman został kierownikiem Wydziału Mechanicznego szkoły, a we wrześniu mianowano go dyrektorem całej PSP; tę funkcję sprawował aż
do śmierci.

Był także współzałożycielem Radomskiego Towarzystwa Kursów Technicznych. Bolesław Egiejman poza technicznym miał wykształcenie muzyczne. Jesienią 1920 roku przy Seminarium Nauczy cielskim Żeńskim zorganizował chór „Pieśń” – czterogłosowy zespół, który liczył 50-60 uczennic. Chór dawał koncerty nie tylko w szkole – uświetniał rozmaite uroczystości religijne i świeckie w mieście; występował m.in. przed prezydentem Ignacym Mościckim, który odwiedził Radom. „Pieśń” zapraszano także do Warszawy, Wilna, Lwowa, Poznania i Kielc. Egiejman kierował chórem aż do jego rozwiązania w 1934 roku, poza tym komponował dla niego i opracowywał utwory muzyczne innych kompozytorów.

Podczas okupacji niemieckiej Bolesław Egiejman działał w konspiracji. Kierował, powstałym latem 1942 roku, Towarzystwem Oświatowym, którego zadaniem było wspieranie nauczania w tajnych, nielegalnych szkołach średnich w Radomiu i okolicy. TO udzielało szkołom i niezamożnym uczniom pomocy finansowej, wynajdywało lokale do nauki, dostarczało podręczniki i lektury.

Po zakończeniu wojny Egiejman nadal kierował Państwow ymi Szkołami Technicznymi. Zaangażował się też mocno w prace nad uruchomieniem w Radomiu uczelni technicznej. Był członkiem, powstałej z inicjat y w y radomskiego SIMP-u, Komisji Organizacyjnej Wieczorowej Szkoły Inżynierskiej. Projekt zakładał utworzenie jednego wydziału – mechanicznego, a pismo w tej sprawie trafiło do Ministerstwa Oświaty 29 listopada 1949 roku. Egiejman mógł się jeszcze cieszyć sukcesem swoich starań – w styczniu 1950 resort zgodził się na uruchomienie w roku akademickim 1950/51 Szkoły Inżynierskiej NOT w Radomiu, kształcącej studentów na studiach wieczorowych. Zmarł nagle 21 marca 1950 roku. Został pochowany na cmentarzu przy ul.
Limanowskiego.

Miejska Rada Narodowa ulicy w Rajcu Poduchownym nadała imię Bolesława Egiejmana 29 marca 1985 roku.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

ggtg 22.09.2019 20:24
gdzie KOŃ?

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Emeryt 22.09.2019 12:23
Uczył mojego ojca w latach 30 -tych. Mówił, że energia parowa jest doskonała i nic jej nie zastąpi. Wówczas tak było.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama