- Radom to mój dom. Urodziłem i wychowałem się w mieście, które wszyscy kochamy. W mieście, które najbardziej w Polsce ucierpiało na transformacji ustrojowej. W mieście, które w wolnej Polsce, szczególnie w tych ostatnich latach, nie miało dobrego gospodarza ani ambasadora. Czas to zmienić! - mówił na środowej konferencji Patryk Fajdek, lider radomskiej Lewicy.
Patryk Fajdek, przyznaje, że Lewica ma program, który pomoże Radomiowi odzyskać czasy świetności. - Czas, aby Radom znów był wielki! Ale, żeby tak się stało, Radom potrzebuje nowego impulsu rozwojowego. Radom musi odzyskać status miasta wojewódzkiego. I PiS to obiecywało w kampanii samorządowej. PiS oszukał radomian i dzisiaj kiedy ogłasza pomysł nowego województwa, robi to w Siedlcach. Ja pytam co z Radomiem? Gdzie będzie stolica województwa – w Siedlcach? Dlaczego nie w Radomiu? Będę walczył o Radom, będę jego ambasadorem - mówił Fajdek.
Zdaniem Ireneusza Sitarskiego, infrastruktura drogowa leży. - Radom jeśli ma być miastem wojewódzkim musi mieć dobry dojazd do Warszawy. Od 14 lat rządzi w Polsce albo Platforma Obywatelska albo Prawo i Sprawiedliwość i od tego czasu nie mamy dobrego połączenia między Warszawą a Radomiem, zarówno jeśli chodzi o komunikację drogową, jak i kolejową. Oba projekty po prostu leżą. Te 30 km trasy S7 nadal nie jest gotowe, a trasa kolejowa; terminy są regularnie przesuwane od 2008 roku – stwierdził Ireneusz Sitarski, kandydat Lewicy do Sejmu.
Lewica przyznała, że będzie walczyła o Radom. W swoim programie stawia na deglomerację i odbudowę przemysłu w Radomiu. - Przed wojną w Radomiu budowano w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego fabryki. Po wojnie Radom był dużym ośrodkiem przemysłowym. Musimy zrobić wszystko, aby odbudować pozycję Radomia jeśli chodzi o produkcję przemysłową -skwitował Sitarski.














Napisz komentarz
Komentarze